Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Bartosz Mariański: Walcząca GieKSa wróciła

Bartosz Mariański: Walcząca GieKSa wróciła

Bartosz Mariański
fot. Gieksa Foto

– Myślę, że mental na pewno jest naruszony, ale jak widać było w ostatnich dwóch kolejkach, walcząca GieKSa wróciła – mówił po spotkaniu w Katowicach libero miejscowej drużyny, Bartosz Mariański. Siatkarz odniósł się do meczu z Jastrzębskim Węglem i kontuzji w ekipie następnych rywali oraz swoich szans na wygraną.

To jest trudny start sezonu dla was, ale ostatnie dwa spotkania pokazują, że GKS Katowice nawiązuje do wspaniałych tradycji pięciosetowych meczów i walki, prawda?

Bartosz Mariański: – Zgadza się. Myślę, że zarówno po meczu w Zawierciu i z jastrzębianami u siebie możemy być w jakiś sposób zadowoleni, choć ciężko się cieszyć po porażkach. Teraz walczyliśmy, tej walki w rywalizacji z Treflem Gdańsk i Ślepskiem Malow Suwałki niestety zabrakło. Szkoda, że chociaż punkcik nie zostanie u nas, ale to jest Jastrzębski Węgiel i w najważniejszych momentach pokazał klasę i był od nas po prostu siatkarsko lepszy.

Czuliście się na początku nieco zszokowani lub stremowani tą frekwencją kibiców Jastrzębskiego Węgla w hali?

– Przyzwyczailiśmy się już, że na te najlepsze zespoły zazwyczaj przychodzą ludzie niekoniecznie po to, żeby nas oglądać, ale gwiazdy, tak naprawdę, światowego formatu. To jest też fajne, że możemy w takiej lidze w tych dobrych dla całej polskiej siatkówki czasach grać.

Jakie są morale i atmosfera w drużynie po tej serii porażek?

– W szatni wszystko jest w porządku. Walczymy, bardzo chcemy i to przyniesie efekt. Przede wszystkim zdrowie nam dopisuje, bo na ten moment kontuzjowany jest tylko Sebastian Adamczyk, ale jeszcze dwa lub trzy dni i wróci do normalnych treningów. Myślę, że mental na pewno jest naruszony, ale jak widać było w ostatnich dwóch kolejkach, walcząca GieKSa wróciła.

Jak przełamać tę złą passę? Może następnym meczem z Grupą Azoty ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle, która jest mocno dotknięta kontuzjami?

– Ludzie myślą, że to jest tak łatwo wygrać z osłabioną ZAKS-ą. Wiadomo, że tam zawodnicy nie grają na swoich nominalnych pozycjach, ale to wcale nie będzie łatwa rzecz zapunktować z takim zespołem. Tam cały czas są gwiazdy światowe, tak jak w Jastrzębskim Węglu. Oczywiście będziemy walczyć o zwycięstwo w następnym meczu i zobaczymy, jak ta rywalizacja się potoczy.

Ostatnio sporo dyskutuje się o zmniejszeniu ligi. Obawiacie się o swoją pozycję?

– Nie czujemy żadnej obawy. Znamy swoje wartości jako zawodnicy. To, że przegraliśmy pięć meczów z rzędu, nie znaczy, że teraz nie możemy wygrać teraz kolejnych pięciu. W tym momencie nie dzieje jeszcze nic złego w naszych głowach. Wierzę, że wrócimy jeszcze do swojego poziomu.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved