Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Atakujący KPS-u: Byliśmy zbyt elektryczni

Atakujący KPS-u: Byliśmy zbyt elektryczni

fot. Barbara Ilnicka

– Pierwszego seta oddaliśmy przeciwnikowi bez walki. Chcieliśmy się odbudować, walczyliśmy, ale w końcówkach byliśmy zbyt elektryczni i popełnialiśmy juniorskie błędy – powiedział w mediach klubowych po porażce w Sulęcinie atakujący PSG KPS-u Siedlce, Bartosz Kowalczyk.

Zapomnieć o pierwszym secie

Siatkarze PSG KPS-u Siedlce wyjazdu do Sulęcina nie zaliczą do najbardziej udanych. Przegrali bowiem z miejscową Olimpią 0:3. Szczególnie w premierowej odsłonie ich gra była bardzo słaba. – Zaczęliśmy od fatalnego rozegrania, przez które chłopacy spalili się w ataku, bo nie mieli możliwości zbyt wiele zrobić. Gra poprawiła się trochę, jak wszedł Szpernalowski. Do niego nie mam żadnych pretensji – powiedział szkoleniowiec gości, Witold Chwastyniak.

Mieli oni też trochę pretensji do pracy sędziów. – Z rytmu wybiły nas też dziwne decyzje sędziny. Ich konsekwencją były serie punktów, które nam uciekły. Chłopcy są młodzi i rozpamiętują takie sytuacje. Tak przegraliśmy dwie końcówki, bo drugi set powinien być na naszym koncie, a w trzecim przytrafił nam się prosty błąd w obronie. Gdyby piłka nam nie wpadła w boisko, to byłoby po secie i dalej bylibyśmy w grze – dodał trener siedleckiej ekipy.

Na razie ma ona na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że na kolejne liczyła w Sulęcinie, tym bardziej, że oba zespoły znajdują się w dolnej części tabeli. -Przyjechaliśmy tutaj z dużymi apetytami na zwycięstwo. Byliśmy zmotywowani, żeby wygrać. Źle weszliśmy w mecz. Pierwszego seta oddaliśmy przeciwnikowi bez walki. Chcieliśmy się odbudować, walczyliśmy, ale w końcówkach byliśmy zbyt elektryczni i popełnialiśmy juniorskie błędy. Bardzo dużo pracy przed nami, abyśmy je wyeliminowali – przyznał atakujący KPS-u, Bartosz Kowalczyk.

KPS na „musiku”

Siedlczanie już myślą o kolejnym meczu, w którym przed własną publicznością podejmą uczniów SMS-u PZPS Spała, którzy mają już na koncie także jedno zwycięstwo. – Już nie mamy miejsca na stratę punktów. SMS wygrała swój ostatni mecz w Głogowie, więc nie możemy lekceważyć tego rywala. Musimy zostawić serducho na boisku, bo w przeciwnym razie skończy się porażką. Jest to zespół, który gra bez żadnej presji, bo nie spada z ligi. Przyjeżdża, ambitnie walczy, a jeśli mu się pozwoli, to potrafi naprawdę dobrze grać – zakończył Witold Chwastyniak.

 

Zobacz również
Zapowiedź 9. kolejki I ligi mężczyzn

źródło: KPS Siedlce - Facebook, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved