Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Alessandro Fei zawiesza buty na kołku

Alessandro Fei zawiesza buty na kołku

fot. fivb-org

Jeśli mowa o włoskiej siatkówce i mieście Piacenza, to postaci Alessandro Fei nie trzeba nikomu przedstawiać. Noszący przydomek Fox siatkarz urodził się 29 listopada 1978 roku. Fei ma na swoim koncie trzy medale olimpijskie, tytuły mistrza świata i Europy, oraz niezliczone nagrody klubowe. Z dniem 28 maja jego siatkarska kariera dobiegła końca.

Aby odpowiednio pożegnać Alessandro Fei, jego ostatni klub – Gas Sales Piacenza zorganizował konferencję prasową w której wzięli udział jego byli trenerzy, koledzy z kadry i klubów oraz przeciwnicy. Wydarzenie rozpoczęło się od wręczenia mu marynarki, która ma oznaczać nowy początek. Alessandro Fei bowiem od nowego sezonu będzie w Piacenzie team menagerem.

– Wiem co przeżywa Fox – zaczął swoją wypowiedź dyrektor generalny klubu i także były siatkarz, Christo Zlatanow. – Może nawet jestem bardziej rozemocjonowany niż on. Poznałem go niestety jako przeciwnika. Dzieliłem z nim najważniejszy moment dla sportowca jakim jest zdobycie medalu olimpijskiego, doceniłem też możliwość poddania się w pewnym sensie próbie wieku, kiedy spadliśmy do Serie A2. Mniej doceniłem chwilę, kiedy pobił mój rekord meczów rozegranych w lidze, ale z drugiej strony skoro zrobił to przyjaciel – to tak, jakbyśmy ten rekord dzielili – dodał.

Jako następna głos zabrała żona Alessandro – Stefania (obecna wraz dziećmi Ettore i Olivią), która bardzo pomogła w organizacji tego pożegnania – Trochę mi przykro, że Fox nie mógł zostać pożegnany brawami w hali, tak jak na to sobie zasłużył. Nie jest mi jednak przykro ze względu na to, co wygrał jako siatkarz i jakim sportowcem był. Bardzo cieszę się z faktu jakie zaufanie mu okazano powierzając mu taką rolę w klubie.

Głos zabrał również Angelo Lorenzetti, obecnie trener Itasu Trentino, a wtedy trener Alessandro w reprezentacji Włoch juniorów. – Kiedy w końcu udało nam się go powołać, sezon już się zaczął. Nie był gotowy do grania od razu, ale było już widać jakim jest zawodnikiem. Pamiętam taką jedną sytuację. Ja zawsze przygotowywałem pytania dla swoich zawodników i na jednej z takich list było pytanie – “Co dla ciebie znaczy bycie w kadrze”. Fox odpowiedział bardzo prosto. – To znaczy, że jestem w miejscu gdzie są najsilniejsi. Mierzyć się z nim jako przeciwnikiem było łatwo. Dlatego, że nie trzeba było dużo się uczyć o jego grze. Byłeś w stanie go zatrzymać tylko wtedy, kiedy grał źle. To jeden z tych najbardziej wkurzających zawodników. Ale tylko z taktyczno-technicznego punktu widzenia. Nigdy z punktu widzenia zachowania.

Wiadomo już, że miejsce Foxa na pozycji atakującego zajmie przychodzący z Zenitu Sankt Petersburg, dobrze znany polskim kibicom – Georg Grozer.

źródło: gassalespiacenza.it, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-05-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved