Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Adam Gorol: Nie odczuwamy dużego zagrożenia, musimy być jednak czujni

Adam Gorol: Nie odczuwamy dużego zagrożenia, musimy być jednak czujni

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Jeśli chodzi o Jastrzębską Spółkę Węglową, to środowisko mocno ucierpiało. Te informacje poszły w świat. Śląsk i kopalnie to duże skupiska ludzi. Było wiadomo, że jeśli wirus dotrze, dość łatwo się rozprzestrzeni – mówi w TVPSPORT.PL Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Jastrzębski Węgiel to czwarty zespół poprzedniego sezonu PlusLigi. Drużyna miała aspiracje medalowe, ale przez wybuch pandemii rozgrywki przerwano i nie było jej dane dokończyć zmagań w play-off. Podobnie było w przypadku Ligi Mistrzów. Kiedy wybuchła pandemia, zarząd klubu nie zgodził się na wysłanie siatkarzy do Włoch.

Okienko transferowe przyniosło wiele zmian. Ze starego składu zostali tylko Jakub Popiwczak, Jakub Bucki, Jurij Gładyr, Michał Szalacha, Tomasz Fornal i Lukas Kampa. Z zespolem pożegnał się trener Slobodan Kovac i kilka innych ważnych postaci, między innymi Julien Lyneel, Christian Fromm czy Graham Vigrass. W tym gronie był też Dawid Konarski. Początkowo miał być dogadany z klubem i przedłużyć kontrakt. Następnie jednak ogłosił, że nic z tego, i że odchodzi. Chciał grać w Korei, ale nie przeszedł draftu. Ostatecznie trafił do Czarnych Radom.

– Co do Dawida Konarskiego, to w lutym otrzymał bardzo intratną propozycję kontraktu. Nie podpisał jej. Kiedy pojawił się covid-19, stwierdziłem, że na moment muszę „wyhamować” podpisywanie wysokobudżetowych umów. W tym czasie Luke Reynolds zaproponował rozwiązanie z Marokańczykiem, które ze względów sportowych było dla nas dobre. Później nie prowadziliśmy już rozmów z Konarskim – zdradza w TVPSPORT.PL Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Do połowy lipca Jastrzębska Spółka Węglowa odnotowała niemalże cztery tysiące przypadków zachorowań na koronawirusa. W związku z tym wydobycie w zrzeszonych kopalniach spadło o około 15 procent. JSW to główny sponsor i partner strategiczny Jastrzębskiego Węgla. Jak ta sytuacja odbiła się na klubie? – Mamy umowę bezterminową. Na ten moment trudno jest powiedzieć czy u sponsora strategicznego wystąpią jakieś ograniczenia, czy nie. Wyniki pierwszego kwartału są ujemne, a kolejny też na pewno nie będzie łatwy. Wszyscy jednak wierzą, że drugie półrocze pozwoli się odbudować. To będzie również istotny czynnik w kontekście skali finansowania Jastrzębskiego Węgla. Odczuwamy mniejsze wsparcie od innych sponsorów, a niewiadomą są również karnety. Na razie nie rozpoczęliśmy ich sprzedaży, ponieważ nie wiemy, jak sytuacja się ułoży. Uszczuplenie budżetu jest więc widocznie – dodaje również Gorol. Ostrożnie też patrzy w przyszłość. – Póki co nie odczuwamy dużego zagrożenia. Musimy być jednak czujni, dlatego moje podejście budżetowe na kolejny sezon jest bardzo bezpieczne – kończy.

Więcej w serwisie tvpsport.pl

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-07-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved