Pierwszy dzień turnieju olimpijskiego siatkarek dobiegł końca. Na inaugurację Włoszki pokonały Dominikanki 3:1. Zgodnie z planem zawody rozpoczęły także biało-czerwone, które pokonały Japonki. Bohaterkami spotkania zostały Agnieszka Kornelu i Martyna Czyrniańska.
PIERWSZA WYGRANA WŁOSKICH PRETENDENTEK
Zmagania w turnieju siatkarek zainaugurował pojedynek Włoszek z Dominikankami. Faworytkami utytułowane Włoszki, lecz każdy wie, że Dominikana potrafi grać i sprawiać niespodzianki. Mimo wszystko podopieczne Julio Velasco sprostały zadaniu i zamknęły wynik spotkania w czterech setach, zapisując na swoim koncie 3 punkty. Włoszki bardzo dobrze weszły w spotkanie pewnie wygrywając pierwszą partię 25:19. Problemy zaczęły się w drugim secie, kiedy do głosu doszły Dominikanki, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę (26:24). W kolejnych dwóch setach inicjatywa należała do Europejek, które wygrały kolejno 25:21 oraz 25:18.
Dominikankom nie pomogła nawet znakomicie dysponowana Gaila Ceneida Gonzalez Lopez. Niewiele dały także fantastyczne interwencje Brendy Castillo. Po drugiej stronie błyszczała Paula Egonu, niemniej włoska atakująca w pewnym momencie złapała poważny zastój. Dla obu zespołów mecz być może był na rangę awansu. Zarówno Dominikanki, jak i Włoszki, mają przed sobą spotkania z Turczynkami. Nogę podłożyć mogą równie dobrze z zaskoczenia Holenderki, dlatego w takiej grupie wygrana za trzy punkty jest bezcenna.
Włochy – Dominikana 3:1
(25:19, 24:26, 25:21, 25:18)
JAPONKI ODPRAWIONE Z KWITKIEM
W drugim pojedynku dzisiejszego dnia naprzeciwko siebie stanęły Polki i Japonki, które stawiane są w roli możliwych czarnych koni turnieju. Od początku spotkanie było niesamowicie wyrównane. Japonki czarowały w obronie, a biało- czerwone dominowały na siatce. Długie akcje stanowią synonim tego pojedynku. W pierwszym secie podopieczne trenera Stefano Lavariniego poległy 20:25, a o wygranej siatkarek z Kraju Kwitnącej Wiśni zadecydowały detale i znakomita końcówka.
Od drugiego seta polskie zawodniczki poprawiły nieco przyjęcie i mecz wszedł na jeszcze wyższe obrony. Druga odsłona padła łupem Polek 25:22, trzecia 25:23. Wszystkich, zarówno na trybunach, jak i przed ekranami urządzeń elektronicznych, rozgrzała do czerwoności końcówka trzeciego seta. Zastój złapała Magdalena Stysiak, zaś znakomite wejście zaliczyła Martyna Czyrniańska, która zamknęła wynik spotkania asem serwisowym (28:26). Bohaterką całego spotkania była natomiast rewelacyjna Agnieszka Korneluk. Wygrana stawia Polki w bardzo dobrym miejscu, którym do bezpośredniego awansu wystarczy wygrana z Kenią. Martwić się musi Brazylia, którą czekają wymagające spotkania z Polską i Japonią. Biorąc pod uwagę dzisiejszą przegraną Japonek pewne jest jedno, podopieczne trenera Manabe zgotują Canainhos siatkarskie ‘piekło’.
Polska – Japonia 3:1
(20:25, 25:22, 25:23, 28:26)
Zobacz również:
Wyniki i tabele olimpijskiego turnieju siatkarek
źródło: inf. własna