– Pomimo porażki z drużyną z Zawiercia jestem zadowolony z postawy całej drużyny. Zagraliśmy na tyle na ile było nas stać. Naszym celem będzie udane zakończenie sezonu. Zamierzamy zdobyć brązowy medal i pożegnać się z naszymi kibicami – powiedział Piotr Graban. Projekt Warszawa dwukrotnie w półfinale uległ zespołowi z Zawiercia i o podium zagra z Asseco Resovią.
ZDERZENIE ZE ŚCIANĄ
Projekt Warszawa nie zdołał wygrać drugiego meczu w Zawierciu, przegrał z Aluron CMC Wartą 1:3. Ekipa ze stolicy wygrała pierwszą partię, w kolejne trzy przegrała, przyjdzie jej zagrać o brązowy medal. – Przyjechaliśmy do Zawiercia aby grać na maksimum swoich możliwości, nie chcieliśmy żałować swoich niewykorzystanych szans. Zagraliśmy najlepiej jak potrafimy, nasi rywale z Zawiercia przygotowali bardzo dobrą formę na play-off. Widać to było w grze zarówno pierwszej jak i drugiej szóstki. Odebrali na wszystkie atuty, bardzo dobrze zagrywali, byli zdeterminowani. Należy zdjąć czapki z głów przed nimi, są drużyną, która śmiało może wywalczyć o tytuł mistrza Polski. My próbowaliśmy, zderzyliśmy się ze ścianą, po mimo tego jestem zadowolony z całej drużyny – podsumował mecz szkoleniowiec Projektu.
KLUB Z ZAWIERCIA ZROBIŁ DUŻY POSTĘP
Warszawianie podobnie jak ich rywale z Zawiercia rozegrali bardzo dużo meczów w obecnym sezonie. Półfinałowy mecz dla zawiercian był ich 47 wliczając starcia w PlusLidze, Pucharze Polski oraz Pucharze CEV, a dla Projektu 46 starciem. Nikt nie szukał wymówek ani usprawiedliwień w częstym graniu. – Byliśmy w bardzo dobrej formie w pierwszej rundzie i na początku drugiej, potem nasza forma spadła. Rozegraliśmy bardzo dużo spotkań i w tym nie można szukać żadnych usprawiedliwień ponieważ każda drużyna wiele meczów. Z drugiej strony klub z Zawiercia, trener Michał Winiarski, a także działacze zrobili bardzo duży postęp, co widać w wynikach, zawiercianie zrobili bardzo duży postęp – dodał trener ekipy ze stolicy.
ZAKOŃCZYĆ SEZON ZDOBYCIEM MEDALU
Mecze ćwierćfinałowe oraz półfinałowe były rozgrywane systemem mecz i rewanż. O końcowym rozstrzygnięciu w przypadku równej remisu miał decydować złoty set, czego przykładem było rozstrzygnięcie w spotkaniu Projekt- LUK. – Wiadomo, że spotkania w play-off to przysłowiowa wisienka na torcie. Każdy chciałby zobaczyć trochę dłuższą rywalizację. Doskonale wiedzieliśmy jakie zasady będą obowiązywały w tej części sezonu. Zrobimy wszystko aby zdobyć brązowy medal w starciu z Asseco Resovią Rzeszów. W tym przypadku zakończylibyśmy sezon z uśmiechami na twarzy. Nie mamy zbyt wiele czasu do przygotowań, będziemy musieli się szybko zregenerować. Czy tym razem nasze boisko będzie atutem to się okaże. Będziemy chcieli zakończyć sezon u siebie w dobrych nastrojach i pożegnać się z naszymi kibicami, którzy tak licznie nas wspierali – zakończył Piotr Graban.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Plusligi
źródło: inf. własna