– Na pewno jest to bardzo budujące. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że po sezonie odpocznę. Będę miał tydzień wolnego, po którym z chłodną głową pojadę na zgrupowanie i pokażę się jak najlepiej. Jest to dla mnie niesamowite wyróżnienie. Ciężko opisać to w słowach – mówił o otrzymaniu powołania do reprezentacji Polski Kuba Haryluk.
„przestaliśmy grać”
Po dość gładko wygranej pierwszej partii, nastąpił obrót o 180 stopni. Co się stało?
Kuba Hawryluk: – Wystarczyło nam sił na jednego seta. Nie wiem, czemu tak się stało. Borykamy się większość sezonu z tym samym problemem. Początek bardzo dobry i później przestajemy grać. Oddaliśmy całkowicie kontrolę rywalom, a oni to wykorzystali i po prostu zagrali swoją siatkówkę i przegraliśmy.
Po trzech setach wiadomo było, że już nie zawalczycie dalej o finał. W czwartej partii zostaliście w tym początkowym składzie, ale mimo to spotkanie również przegraliście. Czujecie więc podwójny smutek?
– Nasza postawa, po tym trzecim secie, też nie była najlepsza, bo graliśmy ze spuszczoną głową, nie cieszyliśmy się siatkówką, tak jak powinniśmy. Jesteśmy bardzo rozczarowani.
Sezon zakończył się dla ciebie w tym momencie, tą porażką?
– Na pewno pewien etap się skończył. Nie mamy szans na grę o medale. Chcieliśmy awansować do czwórki, natomiast sezon się jeszcze nie skończył. Zostały nam dwa mecze. Mam nadzieję, że pokażemy charakter i zagramy dla kibiców jak najlepiej.
Wydaje mi się, że charakter pokazaliście już wcześniej, walcząc do samego końca o play-off, co też zostało docenione przez waszych kibiców, którzy tak licznie przyjechali do Jastrzębia-Zdroju, by wam kibicować.
– Tak, boli to podwójnie, że właśnie grupa z Olsztyna przyjeżdża – kawał drogi, pół Polski, a my nie potrafimy powalczyć, tylko oddajemy mecz bez walki. To dwa razy mocniej boli.
Wielkie wyróżnienie
W piątek została ogłoszona lista powołanych na VNL. Cieszysz się, że trener ponownie ci zaufał i kolejny raz dostałeś powołanie?
– Na pewno jest to bardzo budujące. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że po sezonie odpocznę. Będę miał tydzień wolnego, po którym z chłodną głową pojadę na zgrupowanie i pokażę się jak najlepiej.
Co to dla ciebie znaczy, że w tak młodym wieku już jesteś reprezentantem Polski i możesz uczyć się od tak wspaniałych libero jak np. Paweł Zatorski?
– Jest to dla mnie niesamowite wyróżnienie. Ciężko opisać to w słowach. Co mogę powiedzieć, to będę starał się grać jak najlepiej, pokazać swoją siatkówkę, uczyć się od takich gwiazd jak Paweł Zatorski czy Jakub Popiwczak i wiele wyciągnąć na przyszłość, żeby było mi później łatwiej.
Zobacz również:
Macionczyk: Nie chcieliśmy obniżać poziomu
źródło: inf. własna