Wyścig o mistrzostwo Polski w polskiej ekstraklasie siatkarek wkracza w decydujący etap. Przed nami półfinałowa rywalizacja TAURON Ligi, która wyłoni najlepsze dwa zespoły kraju nad Wisłą. Toczyć się ona będzie do dwóch zwycięstw.
STARTUJĄ PÓŁFINAŁY TAURON LIGI
W ćwierćfinałowej konfrontacji mistrzostw Polski tylko w jednej z czterech par doszło do niespodzianki i były to łódzkie derby, które już od samego początku zapowiadane były jako najbardziej wyrównane i w praktyce tak też było. Mistrz Polski odpadł z rywalizacji w medale, chociaż w stawce o nie znajdują aż trzy drużyny z najlepszej czwórki minionego roku.
DWA OBLICZA PAR, CZYLI MUROWANY FAWORYT DO ZŁOTA
Wydaje się, że w gronie półfinałów mistrzostw Polski, podobnie jak Pucharze Polski – drabinka ma dwa różne oblicza. Grupa Azoty Chemik Police zmierzy się z Grot Budowlanymi Łódź. Policzanki już od momentu ubiegłorocznej karuzeli transferowej oceniane są jako największe faworytki do sięgnięcia po mistrzostwo Polski. W fazie zasadniczej nie tylko uplasowały się na pierwszym miejscu w tabeli, ale również przegrały tylko dwa spotkania – z ŁKS-em Commercecon Łódź oraz MOYA Radomką Radom. Zespół z Pomorza Zachodniego bardzo pewnie rozprawił się w ćwierćfinale z Energą MKS-em Kalisz, triumfując 3:0 i 3:1.
Z kolei brązowe medalistki ubiegłorocznych mistrzostw Polski sprawiły sensację, pokonując rywala zza miedzy – ŁKS. Jelena Blagojević, która dołączyła do Budowlanych w samej końcówce stycznia, bardzo dużo dała tej ekipie. To nie tylko gra w pierwszej szóstce. Wystarczy przytoczyć statystyki serbskiej przyjmującej, która w zaledwie ośmiu rozegranych meczach TAURON Ligi zdobyła 111 punktów, atakując ze skutecznością niespełna 40%. Niemniej jednak za faworyta, wręcz murowanego do gry w wielkim finale TAURON Ligi stawiany jest Chemik. Same zawodniczki, przynajmniej na boisku nie dają po sobie poznać trudnej sytuacji, w której znajduje się klub, krocząc pewnie po złoty krążek.
W fazie zasadniczej bieżącego sezonu dwukrotnie triumfowały podopieczne Marco Fenoglio, wygrywając po 3:0.
Zobacz również:
Nowy prezes w Chemiku
ZDOBYWCZYNIE PUCHARU POLSKI I WICEMISTRZYNIE KRAJU – ZAPOWIADA SIĘ TWARDE GRANIE
Za zdecydowanie bardziej wyrównaną parę uchodzi BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała i PGE Rysice Rzeszów, czyli drużyny, które zakończyły fazę zasadniczą w tabeli obok siebie. Co więcej – to bielszczanki po wygranej z Budowlanymi Łódź 3:2 w ostatniej kolejce wyprzedziły wicemistrzynie Polski i uplasowały się na pozycji wicelidera. W nawiązaniu do fazy zasadniczej warto także dodać, że ta nie przyniosła jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, która z drużyn jest lepsza. Za pierwszym razem to Rysice wygrały 3:0, ale w kolejnej potyczce to bielszczanki triumfowały 3:1.
Obydwie drużyny potrzebowały tylko dwóch pojedynków, by zameldować się w półfinałach mistrzostw Polski. Minimalnie bardziej przekonująco w półfinale zameldowały się podopieczne Stephane’a Antigi, które dwukrotnie wygrały z MOYA Radomką Radom 3:0. Z kolei BKS w pierwszym starciu z UNI Opole wygrywał 2:0, by triumfować w ostatecznym rozrachunku dopiero po tie-breaku. W kolejnej potyczce zespół z województwa śląskiego pokonał ekipę z Opolszczyzny 3:0 i podobnie jak w finale Pucharu Polski – doprowadził do spektakularnego powrotu, przegrywając w drugim secie 13:20, a wygrywając koniec końców 26:24.
Szanse w przypadku tej konfrontacji wydają się być rozłożone równomiernie. “Na papierze” większym potencjałem dysponują rzeszowianki. Z drugiej jednak strony domeną BKS-u jest zespołowość i nieustępliwa walka, co podopieczne Bartłomieja Piekarczyka udowodniły już w finale Pucharu Polski, pokonując faworyzowany ŁKS Łódź i odwracając losy seta. Wydaje się, że dwa spotkania nie wystarczą w tym przypadku do wyłonienia finalisty mistrzostw Polski.
Zobacz również:
Terminarz fazy play-off TAURON Ligi
źródło: inf. własna
