Za reprezentacją Polski dwa pewne zwycięstwa w mistrzostwach świata. W swoim drugim meczu podopieczni Nikoli Grbicia pokonali 3:0 Meksyk. – Rozegraliśmy do tej pory dwa spotkania, które wygraliśmy po 3:0. Taki był plan. Cieszymy się, że mamy zapewniony awans. Teraz będziemy iść krok po kroku do samego finału. Cały czas trenujemy i jesteśmy skupieni na naszej pracy – mówił po spotkaniu z Meksykiem Grzegorz Łomacz.
Polacy byli faworytami obu pierwszych meczów mistrzostw świata, nie mieli większych problemów, aby pokonać najpierw Bułgarię, a następnie Meksyk.
– Rozegraliśmy do tej pory dwa spotkania, które wygraliśmy po 3:0. Taki był plan. Cieszymy się, że mamy zapewniony awans. Teraz będziemy iść krok po kroku do samego finału. Cały czas trenujemy i jesteśmy skupieni na naszej pracy – mówił Grzegorz Łomacz, który na boisku pojawił się najpierw w pierwszej partii, trzecią rozpoczął już w podstawowym składzie.
Meksyk nie był najbardziej wymagającym rywalem, ale biało-czerwoni nie mieli problemów z koncentracją czy utrzymaniem dobrego poziomu gry po swojej stronie. – Myślę, że może podczas turnieju towarzyskiego, mógłby być z tym problem, bo ciężko byłoby wydobyć z siebie odpowiednie pokłady adrenaliny, ale nie wyobrażam sobie, żeby coś takiego mogło się zdarzyć na mistrzostwach świata, gdzie stawka turnieju jest ogromna – przyznał rozgrywający polskiej kadry, która w żadnym z setów nie pozwoliła rywalom dobrnąć do granicy 20 oczek.
Starcie z mniej wymagającym rywalem pozwoliło Nikoli Grbiciowi na sporo zmian w trakcie spotkania. Okazję do gry dostał każdy z siatkarzy i każdy zagrał na naprawdę niezłym poziomie. – Cierpliwie czekałem na swoją szansę i w końcu ją dostałem. Każdy z nas chce poczuć jak najwięcej tego boiska i jak najwięcej pomóc drużynie. W tym meczu była ku temu idealna okazja – podsumował Grzegorz Łomacz.
Przed polską kadrą teraz ostatni mecz fazy grupowej, w którym zmierzy się ze Stanami Zjednoczonymi. – W zasadzie to dopiero teraz zaczynamy dużo mówić o meczu z USA. Do tej pory skupiliśmy się na małych krokach, najpierw analizowaliśmy Bułgarię, teraz Meksyk. Od poniedziałku w naszych głowach będą tylko Stany Zjednoczone – zapowiedział Grzegorz Łomacz. Zarówno Polacy, jak i Amerykanie do tej pory nie stracili seta w fazie grupowej mistrzostw świata.
źródło: inf. własna