– Jest to świetna grupa. Czy na złoty medal? Myślę, że jest to najlepsza reprezentacja Polski od wielu lat. My jesteśmy od tego, aby zadbać o to, by byli zdrowi, gotowi do gry na 100 procent w każdym meczu – powiedział Paweł Woicki, asystent trenera Vitala Heynena.
45 lat Polacy czekają na kolejny medal olimpijski w siatkówce mężczyzn. Reprezentacja Polski po raz kolejny określana jest jako jeden z faworytów do olimpijskiego złota. W ostatnich turniejach tej rangi biało-czerwoni kończyli jednak rywalizację na ćwierćfinale. – Nastroje są bardzo dobre. Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi. Ta grupa wie, co to znaczy grać pod presją, chłopcy lubią grać pod presją. Na pewno sobie z nią poradzą. Nie boją się, że takie są oczekiwania. Na pewno będą chcieli im sprostać – przyznał Paweł Woicki. – Jest to świetna grupa. Czy na złoty medal? Myślę, że jest to najlepsza reprezentacja Polski od wielu lat. My jesteśmy od tego, aby zadbać o to, by byli zdrowi, gotowi do gry na 100 procent w każdym meczu – podkreślił.
Paweł Woicki brał udział w igrzyskach olimpijskich w 2008 roku. W tegorocznym turnieju jego rola będzie jednak zupełnie inna, bowiem będzie asystentem trenera Heynena. – Na pewno bardzo duże i ciekawe doświadczenie w tym moim plecaku życiowym. Na razie nie planuję rozwijać tego doświadczenia, na cokolwiek go przekuwać. Czuję się świetnie grając w siatkówkę. Bycie w sztabie szkoleniowym przed taką imprezą, to kawał rzeczy do zobaczenia i doświadczenia – powiedział.
Biało-czerwoni fazę grupową rozpoczną od meczu z Iranem. W kolejnych dniach na Polaków czekają Włosi, Wenezuelczycy, Japończycy i Kanadyjczycy. – Pierwszy mecz z Iranem będzie bardzo trudny, bo jest to bardzo dobra drużyna. Spotkanie z Włochami będzie wielką niewiadomą, ponieważ ta ekipa nie rozegrała wielu meczów kontrolnych. Trudno przewidzieć, jak oni będą grali. Oczywiście te przygotowania do meczu z nimi będą i zapewne będą skuteczne, ale jest to niewiadoma. Niebezpiecznym meczem będzie pojedynek z Kanadą, z którą gramy o 9. rano. Dla nas będzie to pierwsze spotkanie o tej godzinie, natomiast Kanada zagra o tej porze trzeci raz – opowiedział Woicki.
Polacy już we wtorek wylecieli do Japonii. Zanim udadzą się do wioski olimpijskiej będą trenować w Takasaki. – Trener Vital Heynen zawsze znajdzie coś nad czym można pracować. Na pewno są jakieś drobiazgi nad którymi będziemy pracować. A jeżeli chodzi o formę, to wiemy jak to jest; jeżeli igrzyska będą udane, to będziemy opowiadali, jak to byliśmy świetnie przygotowani. Jeżeli by się coś nie udało, wyszła jakaś historia nie po naszej myśli, to wszyscy będą mówili, że drużyna była nieprzygotowana. Trzeba rywalizować każdego dnia, być gotowym na kolejne wyzwania, mecze – wyjaśnił Paweł Woicki.
źródło: nowiny24.pl