Mitchell Stahl w nadchodzącym sezonie zagra w Stali Nysa. Amerykański środkowy do Nysy przenosi się z belgijskiego Maaseik. – Nie mogę doczekać się wyzwania jakim jest granie w lidze z tyloma niesamowitymi środkowymi oraz zawodnikami światowej klasy zarówno w naszej drużynie, jak i w innych drużynach ligi – mówi zawodnik.
Mitchell Stahl to wielokrotny reprezentant Stanów Zjednoczonych. Mierzący 203 cm środkowy na swoim koncie ma złoty (2017) i srebrny (2019) medal mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów, a także trzecie miejsce wywalczone w Pucharze Świata w 2019 r.
Oprócz sukcesów reprezentacyjnych Mitchell w swojej kolekcji posiada również trofea klubowe – dwa sezony z rzędu zdobywał medale mistrzostw Francji (2019 złoto i 2018 brąz), a także Puchar Francji (2019). W sezonie 2020/2021 wywalczył wicemistrzostwo Belgii.
– Chciałem podziękować klubowi z Nysy za możliwość przyjazdu i grania w Polsce. To niewiarygodna liga. Nie mogę doczekać się wyzwania jakim jest granie w lidze z tyloma niesamowitymi środkowymi oraz zawodnikami światowej klasy zarówno w naszej drużynie, jak i w innych drużynach ligi – mówi zawodnik.
– Nie mogę się doczekać powrotu do Europy i grania w Polsce jak już wcześniej wspomniałem. Wierzę, że kibice wrócą na halę i będziemy mogli poczuć ich energię. Wiem, że mówię w imieniu sportowców z całego świata – w zeszłym roku tęskniliśmy za kibicami, którzy są dla nas ogromną częścią meczu, dlatego teraz nie możemy się doczekać powrotu kibiców i trzymam za to kciuki – dodaje Amerykanin. – Z niecierpliwością czekam na przyjazd do Polski, żeby lepiej poznać ten kraj, ludzi i kulturę. To było niesamowite doświadczenie przyjechać z Ameryki do Francji na 3 lata i Belgii na rok i nauczyć się trochę o tych kulturach. Czekam na zadomowienie się w Polsce i zobaczymy, jak to będzie. Do zobaczenia za kilka miesięcy – dodał nowy siatkarz Stali.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: stalnysa.pl