Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM K: Francuska wyprawa mistrzyń Polski

LM K: Francuska wyprawa mistrzyń Polski

fot. PressFocus

Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź nie narzekają na nudę. Po zmaganiach z Volley’em Wrocław udały się do Francji, by tam zmierzyć się z Volero Le Cannet w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń.

Łodzianki mają za sobą trudny początek sezonu, bo przegrały nie tylko starcie o Superpuchar Polski, ale też przytrafiły im się porażki w TAURON Lidze. Wydaje się, że przełomowym momentem dla mistrzyń Polski mogła być wpadka na inaugurację Ligi Mistrzyń we własnej hali z Volei Albą Blaj. Po niej prezes klubu wygłosił emocjonalne przemówienie, a zespół zaczął wygrywać. Nie tylko zrewanżował się Chemikowi Police za porażkę w meczu pucharowym, ale również zaczął ogrywać innych rywali ligowych. Ostatnio w trzech setach rozprawił się z Volley’em Wrocław. Wprawdzie to zwycięstwo nie dało łodziankom awansu w tabeli, wciąż są bowiem na piątym miejscu, ale do lidera z Polic mają tylko 5 punktów straty.

Obecnie są w trakcie maratonu meczowego, gdyż spotkania ligowe przeplatają z walką w europejskich pucharach. Po meczu we Wrocławiu tylko na moment wróciły do Łodzi, bowiem już udały się w kolejną podróż, tym razem do Francji, by zmierzyć się z Volero Le Cannet w ramach Ligi Mistrzyń.

Volero Le Cannet to obecny mistrz Francji. Drużyna prowadzona przez Danilo Pejovicia ma na swoim koncie już jeden sukces w tym sezonie. Wygrało bowiem mecz o Superpuchar Francji, ale nie radzi sobie najlepiej w rodzimych rozgrywkach. W miniony weekend nie sprostało na wyjeździe VC Chamalieres, a po rozegraniu dziewięciu kolejek plasuje się dopiero na szóstym miejscu w tabeli. Ma na koncie tylko 13 punktów i jego strata do prowadzącego Volley Mulhouse Alsace wynosi już 8 oczek. Znacznie lepiej francuska drużyna radzi sobie w Lidze Mistrzyń, w której nie zaznała jeszcze goryczy porażki. Najpierw we własnej hali bez straty seta rozprawiła się z Prometejem Dnipro, a następnie na wyjeździe po tie-breaku pokonała Volei Albę Blaj. Przed własną publicznością zapewne będzie chciała podtrzymać zwycięską passę.

O jej sile decydują zagraniczne zawodniczki, wśród których przeważa rosyjski zaciąg – Anna Kotikowa, Jelizaweta Koczurina, Victoriia Russu czy Anastasia Liaszko. Ciekawą postacią jest również koreańska rozgrywająca Lee Dayeong, a także bułgarska środkowa – Ewa Janewa. W sumie Volero jest mieszanką narodowościową, która może sprawić sporo problemów ŁKS-owi. Jednak ten podbudowany jest ostatnimi zwycięstwami, a we Francji liczy na drugą wygraną w grupie E. – Nie wyobrażam sobie innej możliwości niż zwycięstwo.  Na pewno pojedziemy tam z myślą, że chcemy wygrać. Oczywiście wszystko rozegra się na boisku, ale myślę, że z taką mentalnością, jaką teraz pokazujemy oraz takim poziomem trenowania, jaki mamy,  pojedziemy do Francji z pewnością siebie – podkreśliła w mediach klubowych środkowa łódzkiej ekipy, Aleksandra Gryka.

A czy ta pewność siebie przełoży się na drugie zwycięstwo mistrzyń Polski w tej edycji Ligi Mistrzyń. Dowiemy się już w czwartek. Początek meczu we Francji o godzinie 20:30.

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy E Ligi Mistrzyń

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved