Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Wojciech Kurczyński: Jesteśmy w stanie wygrać kolejny mecz

Wojciech Kurczyński: Jesteśmy w stanie wygrać kolejny mecz

fot. Gwardia Wrocław

– Ciężko później walczyć o 5. miejsce, gdy mieliśmy perspektywę i cel walki o miejsca premiujące nas awansem do PlusLigi. Było to dużym wyzwaniem skoncentrować się i wyczyścić głowy, szukać motywacji. Chyba najlepszą motywacją jest to, żeby zakończyć ten sezon pozytywnie, wygraną również trzeba szukać motywacji w tym, że na początku naszej drogi była pasja. Tego trzeba szukać w tych meczach – radości z gry – stwierdził Wojciech Kurczyński, II trener wrocławskiego pierwszoligowca.

Po porażce w ćwierćfinale, również rywalizację o 5. miejsce Chemeko-System Gwardia Wrocław rozpoczęła od przegranej. W Siedlcach wrocławianie ulegli KPS-owi 0:3.

Szcególnie gdy miało się zupełnie inne, dużo wyższe oczekiwania, to na pewno taki zawód, jakim była przegrana z Avią Świdnik i odpadnięcie jest czymś, z czym ciężko jest się pogodzzić i ciężko później walczyć o 5. miejsce, gdy mieliśmy perspektywę i cel walki o miejsca premiujące nas awansem do PlusLigi. Było to dużym wyzwaniem skoncentrować się i wyczyścić głowy, szukać motywacji. Chyba najlepszą motywacją jest to, żeby zakończyć ten sezon pozytywnie, wygraną również trzeba szukać motywacji w tym, że na początku naszej drogi była pasja. Tego trzeba szukać w tych meczach – radości z gry – powiedział Wojciech Kurczyński.

W czwartkowym spotkaniu w rolę libero wcielił się nominalny przyjmujący – Janusz Górski. – Na pewno inna pozycja niż trenuję na co dzień, ale była taka sytuacja, że Adrian (Mihułka – przyp. red.) miał problem z Achillesem, a wiadomo, nie chcemy ryzykować kontuzji. Dałem z siebie, co tylko potrafiłem. Mam nadzieję, że jakoś to wyszło – wyjaśnił sytuację siatkarz. – Przegraliśmy w Siedlcach 0:3, mieliśmy swoją szansę w drugim secie, ale jej nie wykorzystaliśmy. Wracamy do Wrocławia, w niedzielę kolejny mecz i mam nadzieję, że możemy się odegrać – dodał Górski.

Rywalizacja o 5. miejsce to dwa mecze. Jeśli wrocławianie wygrają u siebie, to o tym, kto zajmie daną lokatę zdecyduje złoty set. – Myślę, że sprawa jest otwarta. W naszym zespole było dużo zmian, trener Stelmach dał szansę pograć zmiennikom, więc mimo że były 3 sety, byliśmy po ciężkim dniu, bo prosto z podróży weszliśmy do hali i nie mieliśmy tu rozruchu, a mimo to graliśmy na styku praktycznie wszystkie trzy sety, co daje dobry prognostyk, że na swojej hali, wypoczęci, obyci z obiektem jesteśmy w stanie wygrać kolejny mecz – stwierdził drugi trener Gwardii.

Ostatnio gwardziści z KPS-em wygrali w listopadzie 2020 roku. W fazie zasadniczej obecnego sezonu dwukrotnie po tie-breaku lepsi byli siedlczanie. – Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz, a ostatnie trzy mecze przegraliśmy z siedlczanami, więc na ten moment można powiedzieć, że to lepszy zespół. Jeżeli wygramy ostatni mecz i złoty set, to będzie można powiedzieć, że w ogólnym rozrachunku sezonowym to my jesteśmy lepszym zespołem niż KPS Siedlce – zakończył Kurczyński.

źródło: Gwardia Wrocław - facebook, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved