Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Włochy M: Wygrana drużyny Leona, kolejna porażka Leo Shoes

Włochy M: Wygrana drużyny Leona, kolejna porażka Leo Shoes

fot. Sir Safety Perugia

W miniony weekend o kolejne punkty na włoskich parkietach walczyły zespoły Serie A. Swoje mecze zgodnie wygrały Sir Safety Perugia, Cucine Lube Civitanova i Itas Trentino. Największą niespodziankę sprawił Top Volley Cisterna, który pokonał Leo Shoes Modena. 

Kolejną wygraną na koncie zanotowała Sir Safety Perugia, która wygrała 3:0 na wyjeździe z Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia. Nie miała jednak łatwej przeprawy, a sety rozstrzygały się w końcówkach. Gospodarze uzyskali nawet niewielką przewagę na siatce, a ich liderem był Yuji Nishida, który zdobył 20 punktów. Kluczem do wygranej gości okazała się zagrywka, w której popełnili mało błędów i punktowali 8 razy. Pierwszoplanową postacią w ich zespole był Kamil Rychlicki, który zapisał na koncie 18 oczek, a 14 dołożył Wilfredo Leon. Polak popisał się 3 asami serwisowymi, 1 blokiem, a pozostałe zdobył w ataku (42% skuteczności). Ponadto 15 razy przyjmował zagrywkę rywali. Nie popełnił żadnego błędu, a jego skuteczność w tym elemencie oszacowano na ponad 50%.

Kolejną porażkę poniósł Consar Ravenna, który u siebie przegrał z Verona Volley. Drużyna Mateusza Biernata przebudziła się w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka nie udało jej się doprowadzić. Jej problemem była skuteczność w ataku, a sam Niels Klapwijk, który zdobył 21 punktów, niewiele był w stanie wskórać. Mimo że goście popełnili więcej błędów, to uzyskali znaczącą przewagę na siatce, w tym także w bloku, którym punktowali 15 razy. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Rok Mozić, który zgromadził na koncie 24 oczka. Wśród gospodarzy całe spotkanie rozegrał polski rozgrywający, który tym razem nie zdobył żadnego punktu.

Niespodziankę sprawiła Top Volley Cisterna, która na wyjeździe pokonała Leo Shoes Modena. Goście prowadzili już 2:0, ale dopiero w tie-breaku przypieczętowali wygraną. Oba zespoły bardzo dobrze prezentowały się w ataku, ale kluczem do sukcesu przyjezdnych była zagrywka, którą punktowali aż 14 razy. Aż trzech zawodników w ich szeregach zdobyło co najmniej 20 oczek, a najwięcej, bo 24 zapisał na swoim koncie Tommaso Rinaldi. Po drugiej stronie siatki takim samym dorobkiem punktowym mógł poszczycić się Nimir Abdel-Aziz, ale zabrakło mu wsparcia ze strony kolegów.

Gas Sales Piacenza dobrze zaczął mecz z Itasem Trentino, ale animuszu starczyło mu tylko na pierwszego seta. W kolejnych dominowali już faworyci. Ich przewaga uwidoczniła się głównie w ataku, w którym gospodarze popełnili aż 16 błędów. Nie pomogło im 13 punktów Aarona Russella, zaś faworyci mieli w swoich szeregach Daniele Lavię i Alessandro Michieletto, którzy poprowadzili ich do sukcesu.

Po kolejne punkty sięgnął też Allianz Milano, który na wyjeździe rozprawił się z Kioene Padova. Gospodarze nie postawili rywalom zbyt wysoko poprzeczki, przegrywając 0:3. Próbowali podjąć ryzyko w zagrywce, ale ono im si ę nie opłaciło. Przewaga gości uwidoczniła się głównie w ataku, w którym uzyskali 54% skuteczności. Pierwszoplanową postacią w ich zespole był Jean Patry, który zapisał 14 punktów na koncie. Wśród gospodarzy po raz kolejny liderem był Linus Weber, ale nie poprowadził on kolegów do wygranej.

Prisma Taranto stawiała dzielny opór Cucine Lube Civitanova. Wprawdzie przegrała 0:3, ale w dwóch setach faworyci wygrali dopiero w końcówkach. Gospodarze popełnili od nich mniej błędów, zdobyli tyle samo oczek w bloku, ale o sukcesie Cucine Lube zadecydowało 57% skuteczności w ataku. Prym w jego szeregach wiódł Ivan Zaytsev, który zapisał na swoim koncie 16 punktów, natomiast wśród pokonanych z najlepszej strony pokazał się Tommaso Stefani, który zdobył 14 oczek.

Zobacz również
Wyniki i tabela Serie A siatkarzy

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved