Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Turczynki zrewanżowały się Polkom

Turczynki zrewanżowały się Polkom

fot. FIVB

Drugi mecz towarzyski pomiędzy Polkami a Turczynkami został rozegrany w hali w Mielcu. Spotkanie miało zupełnie inny przebieg niż środkowy pojedynek. Chociaż pierwszego seta wygrały biało-czerwone, w dwóch kolejnych lepsze okazały się Turczynki. Polki doprowadziły jednak do tie-breaka. W piątym secie od początku do końca warunki dyktowały już siatkarki z Turcji. W sobotę ostatnie z serii pojedynków pomiędzy Polską a Turcją.

Od początku spotkania trwała gra punkt za punkt. Raz za razem swoje akcje kończyła Olivia Różański, ale Polki nie ustrzegły się pomyłek w polu zagrywki (9:7). Biało-czerwonym zdarzały się chaotyczne akcje i po kontrataku Ebrar Karakurt wynik ponownie się wyrównał (9:9). W dalszej fazie seta trwała gra na styku. Wysoką skuteczność utrzymywała Eda Erdem. Siatkarki obu zespołów regularnie obijały blok rywalek (16:17). Wciąż żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Dopiero po dwóch autowych atakach rywalek Polki wyszły na prowadzenie 19:17 i o czas poprosił trener Santarelli. Atak Ilkin Aydin i blok na Stysiak doprowadziły do kolejnego remisu. Tym razem przerwę wykorzystał polski szkoleniowiec (19:19). Po interwencji trenera Lavariniego biało-czerwone ponownie przejęły inicjatywę. Gdy swój atak skończyła Martyna Łukasik, Polki prowadziły 23:21, ale szybko straciły zaliczkę (23:23). Dopiero gra na przewagi rozstrzygnęła o zwycięstwie. Atak w taśmę Asli Kalac zamknął seta.

Bardzo dobrze w drugiego seta weszły Polki. Po kontrataku po skosie Łukasik Polki prowadziły 7:3 i o czas poprosił turecki szkoleniowiec. Dopiero po przerwie skutecznie zaatakowała Melissa Vargas. Przy zagrywkach atakującej Turczynki zaliczyły serię. Gdy Karakurt wykorzystała kontratak, interweniował trener Lavarini (7:7). W kolejnych akcjach skutecznie atakowała Martyna Łukasik. Po drugiej stronie siatki atak w tej fazie seta opierał się na Ebrar Karakurt (13:11). Polki pozostawały na prowadzeniu, po bloku na Vargas interweniował trener Santarelli (19:15). W dalszej fazie seta obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami. Chociaż po zagraniu Magdaleny Jurczyk Polki prowadziły 23:20, przegrały seta. Od tego momentu punktowały już tylko Vargas i Karakurt i to Turczynki wygrały.

walki nie brakowało

W trzecim secie obaj trenerzy zmodyfikowali wyjściowe składy. Od początku ze zmiennym szczęściem atakowała Vargas. Po asie tej zawodniczki Turczynki odskoczyły na 7:5. Zagrania Stysiak i Gryki doprowadziły do remisu (7:7). Po wyrównanym fragmencie ponownie do głosu doszły Turczynki i po zagraniu z przechodzącej piłki prowadziły 14:11 a o czas poprosił trener Lavarini. W kolejnych akcjach tempo spotkania spadło, bowiem po obu stronach siatki mnożyły się błędy w polu zagrywki. Wciąż wynik pod kontrolą miały Turczynki Po zagraniu przez środek Erdem przyjezdne miały kolejne piłki setowe. Pierwszą z nich obroniła kiwką Joanna Wołosz. Atak po bloku w aut Deryi Cebecioglu zamknął seta.

Czwartego seta Turczynki rozpoczęły serią bloków (0:3). Swoje akcje kończyła Vargas a po bloku na Fedusio o czas poprosił trener Lavarini (4:8). W kolejnych akcjach Polki stopniowo niwelowały dystans aż po błędzie Baladin na tablicy wyników pojawił się remis (10:10). W kolejnych akcjach obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami. Coraz lepiej funkcjonował polski blok. Gdy Turczynki nie poradziły sobie z odbiorem zagrywki Moniki Fedusio, interweniował ich szkoleniowiec (17:14). W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się. Gdy duet Smarzek/Witkowska zatrzymał Vargas, kolejną przerwę wykorzystał Daniele Santarelli (21:16). W końcówce błędy zaczęły popełniać Polki, dlatego o drugi czas poprosił ich trener (22:19). Po ataku po prostej Moniki Gałkowskiej biało-czerwone miały serię piłek setowych (24:21). Błąd Baladin dał ostatni punkt Polkom.

W tie-breaku z akcji na akcję Turczynki budowały przewagę. Po asie Kalac prowadziły 6:3. W kolejne ataki Hande Baladin i Cebecioglu powiększyły dystans i o czas poprosił trener Lavarini (5:9). Do przejścia atakiem po skosie doprowadziła Fedusio (6:10). Efektowne bloki ustawiała Baladin. Poderwać do walki gospodynie starała się Malwina Smarzek. Gdy w aut piłkę posłała turecka środkowa, interweniował trener Santarelli (10:13). Ostatnie punkty w meczu zdobywała Vargas.

Polska – Turcja 2:3
(26:24, 23:25, 22:25, 25:22, 10:15)

Składy zespołów:
Polska: Korneluk (3), Stysiak (20), Łukasik (6), Wołosz (3), Różański (9), Jurczyk (4), Stenzel (libero) oraz Witkowska (5), Gałkowska (7), Fedusio (6), Szczygłowska, Smarzek (8), Gryka (3) i Wenerska (1)
Turcja: Vargas (35), Sahin (2), Erdem (9), Kalac (8), Aydin (5), Karakurt (11), Orge (libero) oraz Ozbay, Aykac (libero), Akman (2), Baladin (10), Ivegin (5), Cebecioglu (3), i Sahin

Zobacz również:
Polki wygrały z triumfatorkami Ligi Narodów

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
reprezentacja Polski kobiet, rozgrywki towarzyskie

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-08-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved