Wrocław przywitał 18. kolejkę TAURON Ligi zaciętym starciem miejscowego Volley’a i Metlakas Pałacu Bydgoszcz. Ciekawy i długi mecz zakończył tie-break. W nim lepsze okazały się przyjezdne.
ZWROTY AKCJI I BYDGOSKI FINISZ
Bardzo długą wymianą przywitały się oba zespoły. Choć na początku bydgoszczanki odskoczyły na 3:1, to szybko przy serwisie Anny Lewandowskiej doszło do remisu. Przebieg tego seta był jednak bardzo równy, a przewaga niejednokrotnie zmieniała swoje właścicielki. Kluczowy moment nadszedł, gdy Pola Nowakowska wreszcie zaczęła kończyć ataki. Wówczas Pałac odskoczył na 12:8. Wrocławianki mierzyły się z problemami w przyjęciu, ale co jakiś czas mogły liczyć na pomyłki rywalek (15:16, 18:18). W decydującym momencie ważnym ogniwem była Nowakowska, a gdy błąd popełniła Anna Bączyńska, przyjezdne prowadziły 22:19. Tym razem nie wypuściły tego z rąk, choć #Volley deptał im po piętach.
REWANŻ WROCŁAWIANEK
Druga partia była bliźniaczo podobna do premierowej. Długich wymian nie brakowało. Bydgoszczanki objęły prowadzenie 6:4 po błędnym serwisie Bączyńskiej ale zbyt długo się nim nie nacieszyły. Ponownie złapały mały dystans dzięki Swietłanie Dorsman, by na półmetku stracić wszystko przez błędy własne – 15:13. Przyjezdne potrafiły jednak wrócić po krótkim przestoju Znów wywiązała się grą punkt za punkt w końcówce. Po raz kolejny sytuację uratowała Dorsman i Pałac miał zapas 22:19. Do zwrotu akcji doszło dzięki wejściu Judyty Gawlak na zagrywkę. Mocno wpłynęła ona na jakość ataku rywalek. Decydujący punkt na konto Volleya wpadł po błędzie dotknięcia siatki przez Dominikę Witowską.
ODWAGA SIĘ OPŁACIŁA
Wykorzystane przez bydgoszczanki kontry dały im wynik 2:0 na otwarcie seta numer trzy. Będąca liderką Bączyńska ponownie dała o sobie znać w polu serwisowym i doszło do remisu 6:6. Wymiana punkt za punkt trwała dłuższą chwilę, aż na 11:13 szalenie długą akcję zamknęła Koleta Łyszkiewicz. Jak się okazało, był to kluczowy moment seta. Gospodynie nie potrafiły należycie wykorzystać stabilnego przyjęcia, bo ich liderka często była wyłączona z ataku. Siatkarki z Bydgoszczy były cierpliwe w długich wymianach, co wpłynęło na ich zapas 20:15. Kolejne minuty były dominacją Pałacu. Blokiem na 25:17 skończyła zabawę Dorsman.
WOLA WALKI
Szybko do działania przeszły wrocławianki. blok Serwis Gawlak i praca w bloku Aleksandry Gancarz dały przewagę 5:2. Sytuację zaczęła ratować Witowska, a jej seria w polu serwisowym odwróciła sytuację na korzyść Pałacu – 7:9. Woli walki rywalkom jednak nie brakowało. Dobre interwencje w obronie notowała Anna Pawłowska i wrocławianki zaliczyły sześciopunktową serię (9:12, 15:12). Po stronie ekipy gości pojawił się chaos, a na liderkę Volleya w ataku wyrastała Wiktoria Kowalska. Dopiero gdy udało się ją zatrzymać, ekipa z Bydgoszczy wyrównała wynik. Zapowiadała się ciekawa końcówka – 20:20. Błędy własne i niewykorzystane szanse zemściły się jednak na przyjezdnych.
DOKOŃCZYŁY DZIEŁA
Od wymiany punkt za punkt rozpoczął się tie-break. Więcej było akcji kończonych przy własnym przyjęciu, a remis utrzymywał się do stanu 9:9. W decydującym momencie trzy „oczka” zapasu dzięki pracy blokiem złapały bydgoszczanki. Wówczas wyklarował się zwycięzca tego meczu. Decydującą piłkę skończyła Dorsman.
MVP: Pola Nowakowska
#VolleyWrocław – Metalkas Pałac Bydgoszcz 2:3
(23:25, 25:23, 17:25, 25:22, 11:15)
Składy zespołów:
Volley: Stronias (6), Lewandowska (7), Gancarz (5), Szady (2), Bączyńska (18), Kowalska (21), Pawłowska (libero) oraz Łazowska (3), Gawlak (11)
Pałac: Łyczakowska (2), Nowakowska (20), Witkowska (7), Martinez (15), Dorsman (19), Łyszkiewicz (15), Jagła (libero) oraz Kurerova, Ziółkowska, Paluszkiewicz, Sidor (1)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela TAURON Ligi
źródło: siatka.org
