Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Sił wystarczyło na jednego seta

I liga M: Sił wystarczyło na jednego seta

fot. Barbara Ilnicka

W czwartek rozegrano zaległe spotkanie 8. kolejki I ligi mężczyzn. SMS PZPS Spała podejmował REA BAS Białystok. W pojedynku obyło się bez niespodzianki. Co prawda uczniowie SMS-u walczyli w trzech setach, jednego z nich wygrywając do 18, ale nie udało im się ugrać punktów. Po wygraniu trzeciej odsłony czwartą siatkarze ze Spały przegrali do 14 a cały mecz 1:3. Statuetkę MVP odebrał Karol Rawiak.

Falowana gra

Otwarcie należało do gości, jednak gospodarze szybko złapali kontakt punktowy. Przy zagrywkach Jędrzeja Gossa białostoczanie odbudowali przewagę, po bloku na Rybaku interweniował trener SMS-u (4:7). Dopiero po drugim czasie dla gospodarzy Goss zepsuł zagrywkę (5:9). Swoje ataki regularnie kończył Goss. W dalszej fazie seta SMS zaliczył serię przy zagrywkach Igora Rybaka, po asie tego zawodnika drużynę do siebie przywołał trener Andrzejewski (13:14). W kolejnych akcjach trwała zacięta walka. Dobra gra blokiem pozwoliła BAS-owi w końcówce odskoczyć na 23:19. Gospodarze nie poddali się, obronili dwie piłki setowe, ale ostatnie słowo należało do Gossa.

Od pierwszych akcji drugiego seta trwała niepozbawiona błędów walka na styku. Dobra postawa Jakuba Kierdosa pozwoliła SMS-owi odskoczyć na 11:9. Szybko serię przy zagrywkach Macieja Naliwajko zaliczyli goście i po kontrataku tego zawodnika grę przerwał spalski szkoleniowiec (11:13). Postawa obu zespołów była nierówna. Po ataku Adriana Gwardiaka było już 18:14 dla BAS-u. W końcówce ponownie przebudził się SMS. Dobra postawa bloku gospodarzy i ataki Rybaka pozwoliły zmniejszyć dystans (20:22). Po czasie dla trenera BAS-u skutecznie zaatakował Goss. Chociaż po asie Rybaka SMS złapał kontakt punktowy, czas dla Krzysztofa Andrzejewskiego wybił zagrywającego z rytmu i Rybak zepsuł zagrywkę (23:25).

Za dużo błędów

Głównie przez problemy z własną grą siatkarze SMS-u nie zdołali utrzymać początkowej przewagi. Gdy asa posłał Michał Witkoś, o czas poprosił szkoleniowiec gospodarzy (8:10). Passę gości zakończył dopiero blok na Naliwajko (9:12). W kolejnych akcjach BAS miał problem z przyjęciem zagrywek Kamila Urbańczyka, co rzutowało na ich skuteczność w ataku. Po kontrataku Wiktora Gołębiowskiego, interweniował trener białostoczan (14:12). Do przejścia doprowadził dopiero atakiem Goss. Niemoc przyjezdnych w ataku trwała. Poderwać BAS starał się Goss, jednak na prowadzeniu pozostawał SMS. Swoje akcje kończył Bartłomiej Potrykus. Seria błędów BAS-u dała zwycięstwo rywalom.

Z nową energią w czwartą partię weszli białostoczanie. Po pomyłce Kupkowskiego interweniował trener SMS-u (1:5). Pomyłki gospodarzy mnożyły się. Gdy Kiedos nie poradził sobie z odbiorem zagrywki Karola Rawiaka, BAS wyszedł na prowadzenie 11:5. Kolejne akcje kończyli Goss i Rawiak. Pojedyncze zagrania Potrykusa i Kiedosa na niewiele się zdały. Gospodarze nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów. Nieudany atak Gołębiowskiego dał ostatni punkt białostoczanom.

MVP: Karol Rawiak

SMS PZPS Spała – REA BAS Białystok 1:3
(22:25, 23:25, 25:18, 14:25)

Składy zespołów:
SMS: Kiedos (11), Becker (1), Potrykus (9), Gołębiowski (7), Rybak (22), Urbańczyk (7), Kubacki (libero) oraz Dróżdż (3), Kupkowski (2) i Kukie
BAS: Rawiak (17), Janusz (7), Goss (22), Witkoś (1), Naliwajko (8), Gwardiak (8), Ostaszewski (libero) oraz Turski (1), Micewicz (libero), Kacperkiewicz (4) i Gruszczyński

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved