Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Prezes Cuprum Lubin: Profesjonalny sport był dla miasta obciążeniem

Prezes Cuprum Lubin: Profesjonalny sport był dla miasta obciążeniem

fot. PressFocus

Fuzja Cuprum Lubin oraz Stilonu Gorzów stała się faktem. W wyniku tej decyzji klub z dotychczasową siedzibą w Lubinie już od przyszłego sezonu swoje mecze rozgrywać będzie w Gorzowie Wielkopolskim pod nazwą Cuprum Stilon Gorzów SA. – Frekwencja nie sprzyjała poprawieniu budżetu klubu. Brak wpływów dla Cuprum Lubin z tego tytułu był dla nas dość dużym obciążeniem – mówił w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport Tomasz Tycel, prezes Cuprum Lubin.

SPORT W PROFESJONALNYM WYDANIU OBCIĄŻENIEM

Już od kilku miesięcy spekulowano i zastanawiano się nad przyszłością lubińskiej siatkówki. W ostateczności w trakcie turnieju półfinałowego o awans do I ligi siatkarzy poinformowano, że PlusLiga zawita do Gorzowa Wielkopolskiego. Czar goryczy dla kibiców Cuprum przelał oficjalny komunikat klubu z 15 maja, który potwierdził, że doszło do fuzji, w wyniku której siatkówki na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zabraknie nie tylko w Lubinie, ale i zarazem w województwie dolnośląskim. Jak zatem wyglądały kulisy tej decyzji i dlaczego po dziesięciu sezonach klub „zwija manatki”?

– Wspomniano, że są inne priorytety związane z utrzymaniem gminy miejskiej. Miała ona różne cele i obowiązki. Sport w profesjonalnym wydaniu był w tym wszystkim obciążeniem. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy wdzięczni, że przez te lata wspierano nas i finansowo, i organizacyjnie. Powiedziano nam jednak, że w perspektywie sezonu 2024/2025 nie ma możliwości łożenia na klub – przyznał w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport Tomasz Tycel, prezes Cuprum Lubin.

NISKA FREKWENCJA

Kto niejednokrotnie miał okazję oglądać mecz w Lubinie bądź osobiście na nim być ten doskonale zdaje sobie sprawę, że hala jak na swoje możliwości świeciła pustkami. Nie można bać się użyć tego stwierdzenia. Jedynie mecze z wielkimi firmami jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle czy Jastrzębski Węgiel przyciągały przed trybuny zdecydowanie większą ilość osób. Tak więc jeden z czynników dokładający środki do budżetu – dzień meczowy w klubie z Lubina na dobrą sprawę nie istniał.

– Na pewno oddziaływał na nas fakt, że nie każdy mecz wychodził finansowo „na zero” w kwestii zakupu biletów. Frekwencja nie sprzyjała poprawieniu budżetu klubu. Brak wpływów dla Cuprum Lubin z tego tytułu był dla nas dość dużym obciążeniem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że miejsce, które w tym sezonie zajmowaliśmy, nie predysponowało nas do większego zainteresowania kibiców. Na pewno miał jednak na to również wpływ fakt, że miasto Lubin jest pełne ekstraklasowych zespołów. Konkurencja jest duża – piłka nożna, dwie piłki ręczne i siatkówka. Kibic ma wiele alternatyw i trudno go pozyskać. Poza tym jesteśmy też miastem górniczym. Górnicy pracują w systemie czterozmianowym, więc nie zawsze jest łatwo przyciągnąć kibiców do hali – tłumaczył Tomasz Tycel.

Zobacz również:
Fuzja dopięta. Nowa drużyna w PlusLidze

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-05-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved