Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Polki ponownie lepsze od Bułgarek

Polki ponownie lepsze od Bułgarek

fot. FIVB

W drugim spotkaniu towarzyskim w katowickim spodku Polki ponownie pokonały Bułgarki. Biało-czerwone były wyraźnie lepsze od swoich rywalek i wygrały 3:0. W dodatkowym secie Stefano Lavarini posłał do gry głównie zmienniczki. One uległy bułgarskim siatkarkom 16:25.

Początek spotkania był zacięty, po ataku Miry Todorowej Bułgarki wyszły na prowadzenie 7:5, ale skuteczne zagranie Olivii Różański i blok Polek szybko wyrównały (7:7). Z akcji na akcję to biało-czerwone zaczęły punktować seriami, bardzo dobrze ustawiały blok. Gdy kolejny raz Bułgarki odbiły się od polskiego bloku, o czas poprosił trener Micelli (13:9). Biało-czerwone utrzymywały przewagę, skutecznie atakowała Magdalena Stysiak. W dalszej fazie seta rywalki miały problemy z odbiorem zagrywek Agnieszki Korneluk (17:10). Po bułgarskiej stronie mnożyły się błędy. Biało-czerwone skutecznie atakowały z przechodzącej piłki. Pojedyncze zagrania Nasji Dimitrowej nie wystarczały. Mimo zmian Bułgarki nie były w stanie zatrzymać rozpędzonych rywalek. Zagranie Różański po bloku w aut dało serię piłek setowych (24:13). Podwójny blok postawił kropkę nad i.

W drugiej odsłonie biało-czerwone poszły za ciosem. Skuteczna kiwka Stysiak wyprowadziła Polki na prowadzenie 7:3. W kolejnych akcjach ręki nie wstrzymywała Nasja Dimitrowa. Biało-czerwone szybko odbudowały przewagę (15:11). Gdy kolejny kontratak skończyła Weronika Szlagowska, interweniował bułgarski szkoleniowiec (17:12). Wciąż bardzo dobrze funkcjonował polski blok. Bułgarki nie odpuszczały, po asie Marii Jordanowej szybko interweniował trener Lavarini (18:15). Po przerwie mocno zaatakowała Stysiak. Z czasem dystans ponownie się powiększył, gdy sytuacyjną piłkę wykorzystała Różański, ponownie o czas poprosił Lorenzo Micelli (22:17). Blok na Jordanowej zamknął partię.

Pierwsze akcje trzeciej partii grane były punkt za punkt. W kolejnych akcjach na nieznacznym prowadzeniu pozostawały Polki. Biało-czerwonym zdarzało się popełniać błędy. Po skutecznych atakach Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak i Różański polski zespół odskoczył na trzy punkty (14:11). Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Chociaż Bułgarki nie wstrzymywały ręki w ataku, wciąż na prowadzeniu pozostawały gospodynie. Zdarzały się przedłużone wymiany, jednak głównie padały one łupem Polek (20:17). Mimo kolejnych interwencji trenera Micelliego sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Biało-czerwone bardzo dobrze grały w obronie. Mocny atak Stysiak i kontra Szlagowskiej dały ostatnie punkty Polkom.

Podobnie jak dzień wcześniej, również tym razem trenerzy zdecydowali o rozegraniu dodatkowej partii. W tej partii trener Lavarini postawił głównie na zmienniczki. Lepiej rozpoczęły Bułgarki, po asie Eleny Beczewej Bułgarki odskoczyły na 9:6. Gdy w kolejnej akcji piłkę w aut posłała Monika Gałkowska, interweniował trener Lavarini. Passę rywalek przerwała dopiero zagraniem po bloku w aut z szóstej strefy Gałkowska (7:11). Z czasem coraz pewniej punktowała Kamila Witkowska, po jej zagraniu o czas poprosił szkoleniowiec Bułgarek (11:15). Przyjezdne górowały na siatce. Polki miały problem z przebiciem się przez blok. Gdy kontratak wykorzystała Mirosława Paskowa było już 18:12 dla drużyny prowadzonej przez trenera Micelliego. W końcówce interweniował jeszcze polski szkoleniowiec (12:19). Kolejne mocne ataki posyłała Paskowa, to jej zagranie dało piłkę setową Bułgarkom (15:24). Kiwka tej zawodniczki zakończyła pojedynek.

Polska – Bułgaria 3:0
(25:13, 25:18, 25:19)
dodatkowy set: 16:25

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet, rozgrywki towarzyskie

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-09-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved