Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Polki po raz trzeci wygrały z Koreą Południową

Polki po raz trzeci wygrały z Koreą Południową

fot. Piotr Sumara (PZPS)

Reprezentacja Polski siatkarek po raz trzeci zmierzyła się z Koreą Południową w obecnym sezonie reprezentacyjnym, a po raz drugi w Radomiu. Podopieczne trenera Lavariniego wygrały to spotkanie 3:0. Koreanki tylko w pierwszej partii spotkania nawiązały w miarę wyrównaną grę, w pozostałych partiach nie miały zbyt wiele do powiedzenia i wyraźnie przegrały ten mecz.

Na początku spotkania trwała wyrównana rywalizacja po obu stronach siatki. Wprawdzie Polki szybko objęły dwupunktowe prowadzenie, ale równie prędko je straciły. Po trafieniu ze środka Jeongmin Choi było 7:6. Po reprezentacji Polski punktowały tylko Olivia Różański oraz Weronika Szlagowska, a pozostałe zawodniczki były bronione lub nie dostawały piłek. Na przerwie technicznej biało-czerwone miały przewagę jednego punktu po ataku do skosu Moniki Fedusio. Niemniej po powrocie na boisko popełniły błędy w ataku, więc musiały gonić swoje rywalki (13:15). Nie przychodziło im to łatwo, gdyż nie były skuteczne, a dodatkowo Koreanki zaczęły je blokować. Po zablokowaniu Szlagowskiej przez Dahyeon Lee przewaga wzrosła do trzech ,,oczek”, ale i one się pomyliły, więc różnica zmalała. Azjatki utknęły w jednym ustawieniu, co od razu wykorzystały podopieczne Stefano Lavariniego. Dobre zagrania Fedusio najpierw doprowadziły do remisu, a potem dały nawet punkt więcej. Autowy atak Sahwi Kang okazał się kluczowym dla losów tej partii (21:23). Do końca seta nic się nie zmieniło.

Trener Lavarini dokonał kilku roszad. Niemniej początek drugiej części spotkania miał taki sam przebieg jak pierwszej. Wynik cały czas był bliski remisu i dopiero po nieczystym odbiciu Moniki Fedusio oraz braku dobrej obrony Marii Stenzel Koreanki uzyskały trzy punkty przewagi. Dobry blok Magdaleny Jurczyk pozwolił nawiązać kontakt punktowy, ale po raz kolejny błędy własne powodowały, że Polki nie mogły dogonić swoich rywalek. Niemniej Koreanki także się pomyliły, a gdy Martyna Czyrniańska trafiła w kontrataku było po 12. Od tego momentu gospodynie wyraźnie przyspieszyły. Serwisy Czyrniańskiej sprawiły przyjezdnym sporo kłopotów, co od razu miało przełożenie na ich ofensywę, a także skuteczność (13:16). Dodatkowo asa serwisowego posłała Fedusio i dystans wzrósł do czterech ,,oczek”. Biało-czerwone weszły na znacznie wyższe obroty i zaczęły dominować nad swoimi rywalkami. Po ,,czapach” Katarzyny Wenerskiej oraz Zuzanny Góreckiej było 20:14. Do końca seta powiększyły jeszcze swoje prowadzenie i ostatecznie zakończył się on wynikiem 25:16.

Trzeciego seta Koreanki zaczęły dobrze niemniej z biegiem jego trwania w ich grę wdarło się sporo niedokładności. Proste błędy na rozegraniu, czy inne nieporozumienia sprawiły, że przegrywały 5:7. Kiedy nie trafiła Sahwi Kang strata wzrosła do trzech punktów, ale zawodniczka ta szybko naprawiła swój błąd i to za jej zasługą oraz pomyłce Martyny Czyrniańskiej zrobiło się po 9. W trzecim secie powróciła na boisko Weronika Szlagowska i to jej zagrania sprawiły, że było 11:9. Dobre wejście zanotowała też Alicja Grabka, która od razu zablokowała swoją rywalkę. Wzorem poprzedniej partii biało-czerwone uciekły w środkowym fragmencie seta. Dobrze grały blokiem i w ataku, dlatego różnica wynosiła już sześć ,,oczek”. W końcówce jeszcze ją zwiększyły, gdyż przyjezdne przestały kończyć posyłane do nich piłki. Nasze reprezentantki je broniły, dlatego miały możliwość grania kontr, co też robiły. Ich zwycięstwo mogłoby być jeszcze bardziej okazalsze, ale w samej końcówce oddały kilka punktów za darmo. Ostatecznie wygrały do 16 i całe spotkanie 3:0.

Trenerzy umówili się na cztery sety, więc spotkanie toczyło się nadal. Trener Lavarini cały czas testował wszystkie swoje zawodniczki rotując składem. Polki dobrze grały w bloku i już na początku czwartej części dołożyły dwa kolejne (4:1). Tym razem szybko udało im się uzyskać wysoką przewagę, którą utrzymywały. Jakość gry Koreanek znacznie spadła i wydawało się, że wyczerpały już wszystkie argumenty, żeby przeciwstawić się Polkom. Po ataku Martyny Czyrniańskiej na przerwie technicznej było 12:8. Po powrocie na boisko otrzymały od swoich rywalek dwa darmowe punkty, kontry skończyła Olivia Różański oraz Czyrniańska i różnica wynosiła już osiem punktów. Nawet jak przytrafiały im się jakieś niedokładności to szybko były one niwelowane. Duża w tym zasługa samych Azjatek, które z każdą minutą grały coraz słabiej. Ostatecznie ich licznik zatrzymał się na 16 punktach, a Biało-Czerwone mogły się cieszyć ze zwycięstwa.

Polska – Korea 3:0
(25:23, 25:16, 25:16)
Dodatkowy set:  25:16

Składy zespołów:
Polska: Fedusio (7), Gryka (4), Szlagowska (11), Wenerska (1), Różański (16), Jurczyk (5), Stenzel (libero) oraz Stencel (7), Górecka (8), Szczygłowska (libero), Czyrniańska (12), Grabka (3)
Korea Płd.: Hye Seon, Sohwi (9), Dahyeon (6), Yeongah (8), Joengmin (1), Heejin (7), Dahye (libero) oraz Yerim G. (1), Yerim P. (4), Hanbi, Haejin i Hyejin

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet, rozgrywki towarzyskie

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-06-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved