Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Przełamanie Czarnych w Lubinie

PL: Przełamanie Czarnych w Lubinie

fot. ks.cuprum.pl

Spotkanie Cuprum Lubin z Cerrad Eneą Czarnymi Radom było meczem drużyn, którym nie wiedzie się w lidze najlepiej, choć to goście przyjeżdżali w nieco gorszych nastrojach, mając za sobą cztery porażki z rzędu. Choć w czwartym i piątym secie gospodarze prowadzili, to radomianie odwrócili losy obu partii i w końcu wygrali, inkasując dwa punkty.

Spotkanie lepiej rozpoczęli goście. Dzięki skutecznej grze w bloku Sebastiana Wardy udało im się wyjść na trzypunktowe prowadzenie (6:3). Nie uniknęli jednak błędów własnych i wynik wskazał na remis. Za to lubinianie wykorzystywali swoje szanse i dobrze radzili sobie w kontrataku, co dało im w końcu dwa oczka przewagi (11:9). W ataku pomylił się jednak Remigiusz Kapica i znowu nastąpiło wyrównanie.

Od tej pory trwała walka punkt za punkt, którą przerwał dopiero blok Alexandra Bergera (17:15). Na siatce dobrze spisał się także Michael Parkinson, dzięki czemu Czarni mieli już o trzy oczka więcej. Co prawda asem serwisowym popisał się jeszcze Wojciech Ferens, ale na niewiele się to zdało. Premierowa odsłona padła ostatecznie łupem zespołu z Radomia, który triumfował po ataku Bergera (25:23).

W drugą partię lepiej weszli gospodarze, którzy po bloku Kapicy znaleźli się na dwupunktowym prowadzeniu (4:2). Umocnili się na nim jeszcze, gdy atakujący dołożył dwa asy serwisowe. Skutecznymi atakami popisał się jednak Berger i dystans ponownie zmniejszył się do dwóch oczek. Do tego doszła punktowa zagrywka Michała Kędzierskiego i po nieudanej kiwce Marcina Walińskiego wynik wskazał na remis (11:11). W okolicach końcówki lepiej radzili sobie jednak siatkarze Cuprum. Asem serwisowym popisał się Paweł Pietraszko, co w połączeniu z udanymi akcjami Walińskiego przełożyło się na aż pięciopunktową przewagę gospodarzy (20:15). Zatem to lubinianie cieszyli się z wygranej w tym secie po punktowej zagrywce Kamila Maruszczyka (25:19).

Na początku kolejnej odsłony dobrze spisywał się Rafał Faryna, dzięki któremu radomianie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (4:2). Utrzymywali się na nim niemal przez cały czas aż do asa serwisowego Kapicy, po którym wynik wskazał na remis. Zaraz punktową zagrywką popisał się także Ferens i Cuprum miał już o dwa oczka więcej (13:11). W dodatku, w ataku pomylił się Faryna, co jeszcze bardziej przybliżyło gospodarzy do wygranej w tym secie. Taki stan nie utrzymał się jednak zbyt długo, bo pomyłki nie zdołał uniknąć Kapica (16:17). Po ataku Kędzierskiego był już więc remis. Lubinianie musieli więc popracować blokiem, aby wypracować sobie dwupunktową przewagę (20:18). Asami popisał się jednak Faryna i znów nastąpiła zmiana na prowadzeniu. Ostatecznie o losach tego seta musiała decydować gra na przewagi, w której lepsi okazali się gospodarze. Przesądził o tym ich skuteczny blok (26:24).

Od dwupunktowego prowadzenia Cuprum rozpoczęła się czwarta partia. Umocnił się na nim jeszcze, gdy dobrze w bloku spisał się Pietraszko (4:1). Radomianie jednak nie odpuszczali i zaraz doprowadzili do remisu. Nie objęli jednak prowadzenia, gdyż skuteczny na siatce okazał się Waliński (8:6). Walka trwała za to dalej i po bloku Wiktora Nowaka znowu nastąpiło wyrównanie. Pomylił się jednak Ferens, a po atakach Faryny to Cerrad miał już o trzy oczka więcej (16:13). Na remis nie trzeba było zbyt długo czekać, gdyż doprowadziły do niego skuteczne ataki zawodników Cuprum. Od tej pory do niemal samego końca trwała zacięta walka. Ostatecznie to radomianie lepiej poradzili sobie z grą pod presją, a o przedłużeniu tego meczu zdecydował atak Faryny (25:23).

Tie-breaka lepiej zaczęli gospodarze. Po asie serwisowym Walińskiego i autowym ataku Jose Ademara Santany mieli już o trzy oczka więcej (4:1). Powiększyli jeszcze tę przewagę, gdy blokiem popisał się Pietraszko. Co prawda radomianom udało się odrobić część strat, ale w okolicach końcówki dystans nadal wynosił trzy punkty (8:11). Dopiero dotknięcie siatki przez Kapicę zaostrzyło sytuację. Szczególnie, że asem serwisowym popisał się Faryna i wynik wskazał na remis (12:12). Po raz kolejny musiała więc decydować gra na przewagi, w której lepsi okazali się radomianie (17:15).

MVP: Rafał Faryna

Cuprum Lubin – Cerrad Enea Czarni Radom 2:3
(23:25, 25:19, 26:24, 23:25, 15:17)

Składy zespołów:
Cuprum: Waliński (20), Ferens (18), Sekita, Pietraszko (14), Kapica (25), Krage (5), Sas (libero) oraz Maruszczyk (1), Kaźmierczak i Stępień
Czarni: Kędzierski (2), Warda, Berger (12), Faryna (29), Santana (14), Parkinson (7), Masłowski (libero) oraz Sadkowski, Ostrowski, Rusin (1), Gąsior, Firszt (3) i Nowak (2)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-11-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved