Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Asseco Resovia zwycięża z Czarnymi, chociaż nie bez problemów

PL: Asseco Resovia zwycięża z Czarnymi, chociaż nie bez problemów

fot. Asseco Resovia Rzeszów

Asseco Resovia Rzeszów powróciła na zwycięską ścieżkę, pokonując u siebie Cerrad Eneę Czarnych Radom 3:0 w pierwszym domowym meczu w tym sezonie. Radomianie nawiązali wyrównaną walkę z przeciwnikami w pierwszej partii, a także w końcówce drugiej, gdy zniwelowali ośmiopunktową stratę i doprowadzili do gry na przewagi. Ostatecznie jednak minimalnie lepsi w tych dwóch setach byli rzeszowianie, którzy zdominowali Czarnych w trzeciej odsłonie i dopisali do tabeli ważne trzy punkty.

W mecz lepiej weszli radomianie, którzy długą wymianę zakończyli efektownym atakiem z drugiej linii w wykonaniu Jose Ademara Santany (1:3). Przyjezdni szybko narzucili tempo gry gospodarzom, choć rzeszowianom udało się dogonić rywali po skutecznym ataku z lewego skrzydła Nicolasa Szerszenia (7:7). W kolejnych akcjach gra toczyła się łeb w łeb. Dobra passa Resovii zaczęła się od punktowego bloku Klemena Cebulja (11:10). Paweł Woicki znalazł lidera na boisku w postaci Słoweńca (16:14). Michał Kędzierski zepsuł piłkę na zagrywce (20:17). Przechodzącą piłkę skończył Santana i doprowadził do wyrównania (20:20). Po wyśmienitym odbiorze zagrywki Rafała Faryny przez Pawła Zatorskiego rozgrywający Asseco Resovii mógł grać wszystko, postawił na swoją pierwszą opcję w ataku – Cebulja (23:22), który również asem serwisowym zakończył premierową odsłonę starcia w Rzeszowie (25:23). Klemen Cebulj był najjaśniejszą postacią tego seta.

Niewidoczny w pierwszej partii Maciej Muzaj w drugiej imponował nie tylko zasięgiem, ale też dokładnością w ataku (4:4). Kędzierski przerzucił na prawe skrzydło do Faryny, ale tam czekał już podwójny blok (7:6). Po wybiciu piłki w aut bez bloku i asie serwisowym Szerszenia, Resovia wyszła na trzy oczka przewagi, a trener Jakub Bednaruk poprosił o pierwszy czas dla swojej ekipy (9:6). Seria punktów rzeszowian została przerwana przejściem linii trzeciego metra przez przyjmującego miejscowych (12:7). Timo Tammemaa zatrzymał Bartłomieja Lemańskiego na środku (15:7). Santana nie dał rady sięgnąć piłki wystawionej przez Wiktora Nowaka za antenkę (19:11). Rotacje Bednaruka zaczęły przynosić skutek. Radomianie wybronili atak Szerszenia i wyprowadzili kontrę (20:15). Dobre zagrywki Daniela Gąsiora znacznie poprawiły sytuację przyjezdnych, Lemański zablokował piłkę przechodzącą (20:17). Goście doprowadzili do wyrównanej końcówki (23:23), ale Szerszeń rozstrzygnął partię na korzyść Resovii (26:24).

Pod znakiem gry punkt za punkt rozpoczęła się trzecia partia (3:3). Dobre zagrywki Jakuba Kochanowskiego pozwoliły siatkarzom z Podkarpacia rozszyfrować intencje rywali, a w kontrze Cebulj sprytnie kiwnął w puste pole (5:3). Santana popełnił kolejny błąd w polu serwisowym (7:5). Woicki wykorzystał swojego atakującego, a ten zdobył swój czwarty punkt z prawego skrzydła, a w kolejnej akcji zablokował Farynę (11:7). Szerszeń z niewygodnej piłki po rękach wybił w aut (13:9). W kolejnych akcjach dużym autem rzeszowian okazała się być zagrywka, Kochanowski ustrzelił Mateusza Masłowskiego (16:10). Ciężar gry w ataku wzięli na siebie skrzydłowi z Rzeszowa – Szerszeń i Cebulj (19:12). Gospodarze szybko wyrzucili z pola zagrywki Gąsiora, a przyjezdni nie zdołali już odwrócić wyniku spotkania (25:14).

MVP: Klemen Cebulj

Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0
(25:23, 26:24, 25:14)

Składy zespołów:
Resovia: Muzaj (7), Kochanowski (6), Szerszeń (15), Woicki, Cebulj (22), Tammemaa (6), Zatorski (libero) oraz Krulicki, Deroo (1), Buszek
Czarni: Sadkowski, Kędzierski, Lemański (3), Berger (4), Faryna (18), Santana (9), Masłowski (libero) oraz Rusin (3), Gąsior (1), Firszt (1), Nowak

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved