Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Bez niespodzianki w Gdańsku, Trefl lepszy od Barkomu

PL: Bez niespodzianki w Gdańsku, Trefl lepszy od Barkomu

fot. Klaudia Piwowarczyk

Pewne zwycięstwo w meczu 18. kolejki PlusLigi zapisali na swoim koncie zawodnicy Trefla Gdańsk. Podopieczni Igora Juricicia mierzyli się przed własną publicznością z Barkomem-Każany Lwów i pokonali go bez straty seta., wygrywając w poszczególnych partiach do 17, 17 i 18.

 

DOMINACJA OD POCZĄTKU

Dobrze to spotkanie rozpoczął Aliaksei Nasewicz, po którego atakach gdańszczanie prowadzili 6:3. Wprawdzie goście próbowali się do nich zbliżyć, ale odpierali ataki. Dodatkowo cały czas próbowali zwiększać dystans. Po ataku na czystej siatce Nasewicza mieli już cztery punkty więcej i wydawało się, że kontrolują przebieg tej partii. Gdy Mikołaj Sawicki dorzucił asa serwisowego, a Nasewicz wykorzystał kolejną nadarzającą się okazję na tablicy wyników było już 14:8. Lwowianie pomimo dobrego przyjęcia mieli problemy z kończącym atakiem. Siatkarzom Trefla wychodziło natomiast dosłownie wszystko. Do dobrych zagrywek i ataków dokładali jeszcze bloki, dlatego cały czas ich przewaga rosła. Czas wzięty przez trenera Ugisa Krastinsa oraz wprowadzona zmiana na niewiele się zdały, gdyż jego podopieczni nie potrafili dotrzymać kroku rozpędzonym gospodarzom. Po autowym ataku Wasyla Tupczija mieli stratę dziewięciu oczek, a losy tej partii należało uznać za rozstrzygnięte. Do jej zakończenia niewiele się zmieniło i po trafieniu Nasewicza miejscowi wygrali pierwszego seta do 17.

 

ATAKUJĄCY ROBI WRAŻENIE

Aż dziewięć punktów Alieksieja Nasewicza robiło wrażenie. Gospodarze znacznie lepiej grali także w polu serwisowym, co kontynuowali w drugiej partii. Już na początku asy posłali Patryk Niemiec oraz Kamil Droszyński (7:5). Kiedy dodatkowo powstrzymali Illę Kowalowa ich prowadzenie jeszcze wzrosło. Cały czas nie do zatrzymania był Nasewicz. W środkowym fragmencie seta po raz kolejny Mikołaj Sawicki udowodnił, że jest jednym z najlepiej zagrywających w PlusLidze. Po jego dwóch punktach w tym elemencie zrobiło się 15:9 i sytuacja zaczęła przypominać tę z poprzedniej partii. Po stronie gości słabszy dzień miał dotychczasowy ich lider Wasyl Tupczij. Lewoskrzydłowi nie dostawali dużo piłek, ale grali bez zarzutu, natomiast inne formacje już zawodziły. Końcówka ponownie nie dostarczyła zbyt wielu emocji. Po zagraniu blok-aut Kewina Sasaka gdańszczanie mieli siedem oczek więcej. Ostatecznie zwiększyli jeszcze tą przewagę i po błędzie przejścia linii środkowej przez lwowian druga część meczu zakończyła się takim samym wynikiem jak pierwsza.

 

JEST ZAGRYWKA, JEST ZWYCIĘSTWO

Zagrywka w ekipie Trefla nadal funkcjonowała. Dodatkowo działał u nich system blok-obrona, dlatego zaczęli seta od prowadzenia 3:1. Kiedy Piotr Orczyk wykorzystał kontratak przewaga wzrosła do trzech oczek, a w środkowym fragmencie seta ponownie zaczęli przyspieszać. Po raz kolejny wiele dobrego działo się przy serwisie Mikołaja Sawickiego, który dodatkowo w jednej akcji po obronie zdobył punkt (13:9). Chwilę później dobry blok ustawił Karol Urbanowicz i wszystko wskazywało na to, że losy tego pojedynku należało uznać za przesądzone. Zza linii dziewiątego metra uaktywnił się także Orczyk i nikt nie miał już wątpliwości, że niedługo pojedynek ten zakończy się (19:11). Po jego zagraniach ekipa Igora Juricicia miała już na swoim koncie 11 punktowych zagrywek, a ich rywalom nie udało się zapunktować w ogóle w tym elemencie. Choć także Gdańskim Lwom przydarzały się pomyłki, to nie miały one zbyt wielkiego przełożenia na wynik. Po serii zepsutych zagrywek przez obie drużyny całe spotkanie zakończyło się w stosunku 3:0, a wygrana gdańszczan nie była ani na moment zagrożona.

MVP: Aliaksei Nasewicz

Trefl Gdańsk – Barkom-Każany Lwów 3:0
(25:17, 25:17, 25:18)

Składy zespołów:
Trefl: Niemiec (10), Nasewicz (15), Droszyński (2), Urbanowicz (6), Sawicki (14), Orczyk (7), Koykka (libero) oraz Martinez (1), Kampa, Sasak (2)
Barkom: Gueye (2), Kowalow (8), Palonsky (9), Szczurow (2), Tupczij (6), Petrovs (2), Pampuszko (libero) oraz Mazenko, Szewczenko (1), Kuczer,

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved