Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Nicolas Szerszeń: Trzeba uważać na każdego rywala

Nicolas Szerszeń: Trzeba uważać na każdego rywala

fot. Artur Kijewski Indykpol AZS Olsztyn

Siatkarze Asseco Resovii zmierzą się w sobotę w hali na Podpromiu z zamykającą tabelę Stalą Nysa, która do tej pory w lidze wygrała tylko raz. Zwycięstwo za trzy punkty jest niemalże obowiązkiem gospodarzy, których gra pod okiem Marcelo Mendeza nabiera coraz większych rumieńców. W ekipie resoviaków nikt jednak nie liczy, że to będzie spacerek.

W pierwszym meczu w Nysie 3:1 wygrała Asseco Resovia. Od tamtej pory wiele się w obu ekipach zmieniło. Gra również, tylko wtedy i obecnie resoviacy byli i są murowanym faworytem. – Gramy u siebie. Mimo, że Nysa jest ostatnia, to absolutnie nie lekceważymy tej drużyny, która nie będzie miała nic do stracenia. Wprost przeciwnie, podejdziemy do tego spotkania, jak do ostatniego pojedynku w Jastrzębiu – twierdzi Nicolas Szerszeń, przyjmujący rzeszowskiej drużyny.

– W PlusLidze jest wiele niespodzianek, trzeba uważać na każdego rywala, trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do spotkań z nimi. Każda drużyna ma określony potencjał sportowy i w składzie przynajmniej kilku dobrych zawodników – dodał przyjmujący. – Nysa, mimo że zamyka tabelę, jest groźna. Poniosła wiele porażek, ale w kilku meczach mocno powalczyła i przegrywała 2:3. Podczas pierwszego meczu w Nysie było dużo walki, wygraliśmy wprawdzie 3:1, ale gospodarze stawiali nam chwilami duży opór. Będziemy przygotowani na sobotni mecz najlepiej jak można, damy z siebie wszystko, wiemy, że sport lubi czasem zaskakiwać.

Szerszeń po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją po raz pierwszy pojawił się na boisku w ostatnią niedzielę w Jastrzębiu. – Jestem już zdrowy. Wszystko jest OK, choć jak to po kontuzji, zdarzają się jeszcze drobne dolegliwości. Od kilkunastu dni trenuje siatkówkę na maksa, dochodzę do formy i jestem nastawiony bardzo pozytywnie – stwierdził.

Siatkarz Asseco Resovii odniósł się także do zmiany szkoleniowca. – Po przyjściu trenera Marcelo Mendeza wiele się wokół i w nas samych zmieniło. Nowy szkoleniowiec ma bardzo pozytywny wpływ na drużynę. Dał jej dobry impuls, którego zapewne oczekiwał po tej zmianie klub. Ogólnie, idzie nam trochę lepiej, choć nie udało się wygrać w Jastrzębiu. Wierzymy, że nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej. Oby tylko zdrowie nam wszystkim dopisywało i obyśmy wszyscy byli w formie, to będzie dobrze – powiedział Szerszeń.

Po 16. kolejkach rzeszowianie z bilansem ośmiu zwycięstw i ośmiu porażek oraz 25. punktami na koncie zajmują szóste miejsce, ale na plecach czują oddech Indykpolu AZS Olsztyn. – Pasowałoby zgarnąć jeszcze trochę punktów. Wierzę w naszą drużynę, mamy duży potencjał, gramy coraz lepiej i nastroje naprawdę też są dobre – zakończył.

*Artykuł dostępny na stronie nowiny24.pl

źródło: nowiny24.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved