Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Memoriał Gołasia: Medaliści PlusLigi w finale turnieju 

Memoriał Gołasia: Medaliści PlusLigi w finale turnieju 

fot. archiwum

W Zalasewie rozpoczął się  XVII Agrobex Memoriał Arkadiusza Gołasia. Oba półfinałowe starcia zakończyły się w trzech setach. W pierwszym z nich Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie pokonała Barkom Każany Lwów, beniaminek PlusLigi jedynie w pierwszym secie był w stanie nawiązać wyrównaną walkę. Więcej emocji przyniósł drugi półfinał. W nim Aluron CMC Warta Zawiercie triumfowała co prawda 3:0, ale dwa sety zakończyły się po grze na przewagi. 

Jako pierwsi na dwa oczka odskoczyli mistrzowie Polski, którzy przy serwisach Davida Smitha powiększyli zaliczkę (10:7). Tę zniwelował Murat Yenipazar (9:10), chwilę później beniaminek był w stanie wyrównać stan rywalizacji (12:12). Wyrównana walka nie trwała zbyt długo, skuteczny po stronie ZAKSY był Denis Karyagin (17:13), po drugiej stronie siatki tym samym odpowiadał Julius Firkal (17:19) i po kontrze Barkom złapał kontakt punktowy. Kędzierzynianie byli jednak bardziej skuteczni (23:20), a błąd rywali doprowadził do piłki setowej (24:21). Ostatni punkt w tej odsłonie padł po akcji blokiem.

Początek kolejnej partii także należał do ZAKSY, w polu zagrywki zadomowił się Dmytro Paszycki (7:3). Jednak dwa nieudane ataki ze środka sprawiły, że dystans się zmniejszył (6:7), jednak rywale popełniali błędy, a kolejne trudne serwisy – tym razem Adriana Staszewskiego, przywróciły wyraźną przewagę ZAKSIE. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo dominowali, grali lepiej na siatce (16:9). Kolejny już blok zapewnił kędzierzynianom wynik 23:14, w końcówce tym samym odpowiedzieli siatkarze Ugista Krastinsa (19:24), ale ostatecznie pomyłka w polu zagrywki zakończyła tę cześć meczu.

Dwie pierwsze akcje trzeciego seta padły łupem ZAKSY, ale ponownie beniaminek był w stanie wyrównać stan rywalizacji (5:5). Przez kilka akcji walka była wyrównana, ale potem gracze z Kędzierzyna-Koźla wrzucili wyższy bieg i odskoczyli (14:10). Mistrzowie Polski byli bardziej cierpliwi, spokojnie ponawiali swoje akcje (20:14). Ze środka atak skończył jeszcze Artiom Smoliar (16:22), ale ZAKSA szybko doprowadziła do piłki meczowej (24:16) i pewnie wygrała tę partię po akcji Karyagina.

MVP: Denis Karyagin

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Barkom Każany Lwów 3:0
(25:21, 25:19, 25:17)


Na początku na dwa oczka odskoczyli zawiercianie (5:3), długą akcję skończył Dawid Dulski, który dołożył dobry serwis (8:5). Młody atakujący długo nie schodził z pola zagrywki (10:5). Podopieczni Michała Winiarskiego wyraźnie lepiej grali na siatce (17:9), natomiast sporo błędów było po stronie gości z Berlina (10:19). Swoje próbował robić Marek Sotola (13:21), przy serwisach Johannesa Tille udało się berlińczykom odrobić dużą część strat (19:22). Ostatecznie jednak zawiercianie nie wypuścili zwycięstwa w tym secie z rąk, ostatni punkt w tej odsłonie zdobył Dulski.

Tym razem to mistrzowie Niemiec lepiej rozpoczęli seta (5:3), szybko na tablicy wyników pojawił się remis po 6 i przy serwisach Bartosza Kwolka dwa oczka z przodu byli brązowi medaliści PlusLigi. ale potem znów rywalizacja się wyrównała. Kiwnął Trinidad De Haro (13:13), trwała walka punkt za punkt, żadna z ekip nie była w stanie przejąć inicjatywy. Małe problemy w ofensywie miał Uros Kovacević (16:18) i to gracze Cedrica Enarda zapewnili sobie przewagę (21:17). Dopiero blok Dulski-Rejno sprawił, że zawiercianie złapali kontakt punktowy (21:22), Na niewiele się to zdało, ponownie dobrym serwisem popisał się Tille (24:21), tym samym odpowiedział wprowadzony na zmianę zadaniową Patryk Łaba (23:24). To on odwrócił losy tej końcówki, zafunkcjonował blok Aluronu CMC Warty Zawiercie (25:24), po krótkiej walce na przewagi kontra Dulskiego zakończyła tę partię.

Ekipa Michała Winiarskiego od mocnego uderzenia zaczęła kolejną część spotkania (5:1), ale nie była w stanie utrzymać swojej zaliczki (6:6). Berlińczycy grali skuteczniej (8:6), z VI strefy nie zawodził Ruben Schott (12:11). Cały czas problemy w ataku miał Kovecević (13:16), zawiercianie ratowali się blokiem (15:16), a błąd przekroczenia linii po stronie rywali dało remis po 18. Końcówka także nie zawiodła (21:21), wreszcie skuteczny był Kovacević (23:23), do piłki meczowej doprowadziła kontra Dawida Dulskiego (24:23), jednak Antti Ronkainen mocnym serwisem odwrócił sytuację na korzyść swojej ekipy (25:24). Tym samym odpłacił się chwilę później Krzysztof Rejno, a dzieła dokończył Dulski, punktując w polu zagrywki.

MVP: Dawid Dulski

Aluron CMC Warta Zawiercie – Berlin Recycling Volleys 3:0
(25:21, 27:25, 28:26)

Składy zespołów:
Warta: Kwolek (5), Rejno (6), Zniszczoł (4), Tavares (4), Dulski (16), Kovacević (13), Danani (libero) oraz Rajsner i Łaba (1)
BRV: Ronkainen (4), Brehme (11), Trinidad (1), Kessel (10), Stalekar (7), Sotola (12), Tsulki (libero) oraz Mote, Tille J. (1) i Schott (5)

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved