Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME K: Turczynki walczyły do końca i zagrają w finale

ME K: Turczynki walczyły do końca i zagrają w finale

fot. CEV

W czwartym secie pierwszego półfinału mistrzostw Europy wydawało się, że do wielkiego finału pewnie zmierzają Włoszki. Świetne akcje Melisy Vargas doprowadziły jednak do tie-breaka, a w nim podopieczne Daniele Santarelliego okazały się lepsze od rywalek. W finale zagrają ze zwycięzcą pojedynku Serbia – Holandia.

 

Pierwsze spotkanie półfinałowe od pierwszych akcji było niezwykle zacięte. Zespoły wymieniały się skutecznymi i mocnymi atakami. Stopniowo inicjatywę zaczęły przejmować Turczynki i po ich podwójnym bloku o czas poprosił trener Mazzanti (12:10). Ręki w ataku nie wstrzymywała Melissa Vargas, po drugiej stronie skutecznie punktowała Elena Pietrini. W drugiej części seta dobre wejście zaliczyła Paola Egonu. Skuteczny atak Anny Danesi i podwójny blok na Hande Baladin sprawiły, że Włochy odskoczyły na 20:17 i o czas poprosił trener Santarelli. Seria przy zagrywkach Egonu trwała, szybko drugą przerwę wykorzystał turecki szkoleniowiec (17:22). Po bloku na Vargas Włoszki miały serię piłek setowych. Drugą z nich wykorzystała Jekaterina Antropowa.

W drugą partię lepiej weszły Turczynki, które odskoczyły na 6:3 i pierwszy czas wykorzystał włoski szkoleniowiec. Nie do zatrzymania była Ebrar Karakurt, a gdy kontratak dołożyła Eda Erdem, kolejną przerwę wykorzystał trener Włoszek (9:3). Dopiero po tym czasie skutecznie zaatakowała Egonu. Włoszki skutecznie atakowały, jednak regularnie psuły zagrywki. Gdy zablokowana została Vargas, interweniował turecki szkoleniowiec (13:10). W kolejnych akcjach raz za razem punktowała Karakurt i Turczynki bez większych problemów odbudowały przewagę. W ataku ręki nie wstrzymywała Egonu, Podopieczne trenera Mazzantiego do końca walczyły o odwrócenie biegu seta. Po asie Egonu dystans stopniał do jednego oczka (23:22), jednak w kolejnej akcji włoska atakująca popełniła błąd. Ostatni punkt w tej odsłonie Turczynki zdobyły blokując atak Pietrini.

Od początku trzeciego seta warunki dyktowały Włoszki. Nie do zatrzymania była Egonu, swoje akcje kończyła również Pietrini i szybko pierwszy czas wykorzystał trener Santarelli (5:9). Ze zmiennym szczęściem atakowała Vargas, gdy ta siatkarka posłała piłkę w aut, kolejny raz interweniował turecki szkoleniowiec (7:12). W dalszej fazie seta nie brakowało ciekawych wymian, jednak na siatce górowały Włoszki. Podopieczne trenera Mazzantiego wywierały presję zagrywką (10:18). Kolejną serię przerwała dopiero atakiem po bloku Karakurt (11:20). Do końca to Włoszki dyktowały warunki. Autowa zagrywka Karakurt zamknęła seta.

 

WALCZYŁY DO KOŃCA

As Mariny Lubian otworzył partię numer cztery. Chociaż po kontrataku Egonu Włoszki prowadziły 5:3, szybko po asie Vargas wynik wyrównał się (5:5). Uaktywnił się turecki blok, a nieznaczna przewaga przechodziła z rąk do rąk. Akcje stały na wysokim poziomie. Pojedynczy blok Egonu na Baladin i kontratak tej zawodniczki wyprowadziły Włoszki na 14:12, interweniował trener Santarelli. Kolejne akcje toczyły się pod dyktando reprezentantek Włoch. Gdy asa dołożyła Danesi, ostatnią przerwę wykorzystał turecki szkoleniowiec (13:17). W następnej akcji z szóstej strefy mocno zaatakowała Vargas. Turczynki walczyły do końca o odwrócenie losów seta. Po asie Karakurt dystans stopniał do jednego oczka (19:20). Autowy atak Egonu doprowadził do remisu, czas wykorzystał trener Mazzanti. Raz za razem punktowała Vargas i po jej asie Turczynki miały piłki setowe (24:22). Blok na Sylli dał ostatni punkt Turcji.

Od pierwszych akcji tie-breaka atak Turczynek opierał się na Vargas (4:3). Po drugiej stronie siatki ręki nie wstrzymywały Egonu i Sylla. Po bloku na Pietrini nastąpiła zmiana stron i czas dla Włoszek (8:5). Po autowym zagraniu Egonu trener Mazzanti zaordynował podwójną zmianę. Gdy w kolejnej akcji Antropowa została zatrzymana przez podwójny blok, ostatni czas wykorzystał włoski szkoleniowiec (10:5). Akcje były ciekawe, ale to Turczynki kończyły je skutecznymi atakami. Dopiero zepsuta zagrywka Elif Sahin przerwała serię Turczynek (14:6). Kontratak Karakurt postawił kropkę nad i.

Turcja – Włochy 3:2
(19:25, 25:23, 15:25, 25:22, 15:6)

Składy zespołów:
Turcja: Ozbay, Vargas (23), Baladin (7), Erdem (9), Gunes (12), Karakurt (15), Orge (libero) oraz Sahin (1), Kalać (1) i Aydin (1)
Włochy: Lubin (11), Ouro (1), Danesi (10), Pietrini (17), Sylla (11), Antropova (4), Fersino (libero) oraz Egonu (25), Bosio, Degradi, Squarcini i Parrocchiale

Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw Europy kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-01

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved