– Bardzo chciałyśmy wygrać te dwa mecze. Tanio skóry w nich nie sprzedałyśmy, bo dwa razy było po 2:3. Odczuwamy bardzo duży niedosyt, bo wiemy, że to dziewiąte miejsce było w naszym zasięgu – przyznała Marta Wellna, przyjmująca #VolleyWrocław.
Siatkarki #VolleyWrocław zmagania w sezonie 2020/2021 zakończyły na dziesiątej pozycji. Na jego koniec w dwumeczu okazały się słabsze od bydgoskiego Pałacu. Nie ukrywały, że nie tak wyobrażały sobie końcówkę rozgrywek. – Bardzo chciałyśmy wygrać te dwa mecze. Tanio skóry w nich nie sprzedałyśmy, bo dwa razy było po 2:3. Odczuwamy bardzo duży niedosyt, bo wiemy, że to dziewiąte miejsce było w naszym zasięgu – przyznała Marta Wellna, przyjmująca dolnośląskiej drużyny.
Do Wrocławia przeniosła się ona w połowie sezonu, wcześniej bowiem reprezentowała PTPS Piła. – Bardzo żałuję, że sezon dla nas się już skończył. Do Wrocławia trafiłam w połowie sezonu. Stworzyłyśmy z dziewczynami naprawdę świetny team. Nie chcę się wzruszać, ale jestem tego bliska. Bardzo fajnie pracowało mi się z dziewczynami. Niestety, trochę zabrakło nam punktów, abyśmy mogły być wyżej i udowodnić, że potrafimy więcej – przyznała skrzydłowa #Volley’a.
Podopieczne Dawida Murka napsuły sporo krwi wielu rywalkom, ale często nie potrafiły przypieczętować wygranej. Podobnie było w potyczkach z Pałacem, któremu dwukrotnie w batalii o dziewiąte miejsce uległy w tie-breaku. – Pięciosetowe pojedynki pokazują, że potrafimy walczyć i grać w siatkówkę, ale jednak czegoś nam zabrakło. Musimy nad tym pracować, aby tego czegoś nie brakowało w przyszłości. Teraz musimy już myśleć o nowym sezonie i pracować dalej – zaznaczyła Wellna.
W TAURON Lidze wciąż trwa walka o medale, a drużyny z niższych miejsc przechodzą okres roztrenowania i myślami wybiegają już do kolejnego sezonu. – Zakończyłyśmy rozgrywki ligowe, ale przed nami roztrenowanie. Musimy trzymać się w ryzach, bo kolejny sezon już niedługo. Zaczynamy powoli już o nim myśleć. Teraz mamy czas na to, aby pracować nad swoimi brakami. Jest dużo pracy do zrobienia, a ten czas można na nią wykorzystać – zakończyła Marta Wellna.
źródło: opr. własne