– Dziesięć wygranych z rzędu ma dużą wagę, ale nie powinno zaskoczyć nas ani tych, którzy śledzą Serie A. Nasz zespół zbudowany jest po to, aby wygrywać i możemy kontynuować tę serię sukcesów przez długi czas, choć sezon jest trudny i zdradliwy – powiedział po triumfie nad zespołem z Perugii środkowy Itasu Marko Podrascanin.
– Powiedzmy, że przyjazd do Perugii i wygrana w taki sposób była ważnym sprawdzianem zarówno ze względu na wagę zdobytych punktów, jak i dlatego, że taki sukces podnosi samoocenę nas wszystkich i daje nam potwierdzenie, że ścieżka, którą podążamy, jest właściwa. Mamy nie tylko świetną szóstkę, ale cały zespół i sztab ma wielką jakość i to jest najważniejsze – dodał siatkarz.
Zawodnik zdecydowanie stwierdził, że poziom jego zespołu jest na równi z faworytami ligi. – Czy nasza siła jest mniejsza niż Perugii i Civitanovej? Absolutnie nie! Mamy co najmniej taką samą wartość w porównaniu z tymi zespołami i nie możemy patrzeć na obecną sytuację w tabeli, bo wiemy, jakie były nasze problemy, między innymi z niesamowitą sytuacją grania bez rozgrywających. Mieliśmy wiele problemów, a koronawirus na nas mocno wpłynął. W pierwszym meczu przegraliśmy z Perugią, ponieważ mieliśmy problemy ze skompletowaniem kadry, ale teraz, gdy jesteśmy w komplecie, byliśmy w stanie udowodnić swoją wartość.
Podrascanin zdaje sobie również sprawę, że brak Atanasijevica ułatwił nieco zadanie jego zespołowi. Środkowy stwierdził również, że gra bez publiczności jest atutem dla drużyn gości. – Perugia to silna drużyna i przykro nam, że Atanasijevic nie mógł zagrać, ponieważ mógł wnieść wkład w spektakularność meczu. Obrona była fundamentalna i decydowała w kluczowych momentach. Ale wszystkie elementy zadziałały, w przeciwnym razie nie można wygrać z tą ekipą. Pamiętam, jakie znaczenie miała też zawsze publiczność, a granie przy pustych trybunach też miało pewną wagę w tym meczu.
Na zakończenie Serb dodał, że jego drużyna jest pewna siebie i swojej siły. – Wiemy, że możemy wygrać zarówno mistrzostwo, jak i Ligę Mistrzów. To trudne rozgrywki, ale pokazaliśmy, że w obu możemy pójść na całość. Wszyscy jesteśmy o tym przekonani i dzień po dniu pracujemy nad tymi trofeami.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it
