Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Łukasz Kaczmarek po przegranej: To przykre, że musimy się z tego cieszyć

Łukasz Kaczmarek po przegranej: To przykre, że musimy się z tego cieszyć

– Myślę, że w tym sezonie nie trenowaliśmy jeszcze ani razu w takiej konstrukcji, w jakiej zagraliśmy w tym meczu – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami po przegranej z Bogdanką LUK Lublin 2:3 Łukasz Kaczmarek, atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała w meczu 10. kolejki PlusLigi z LUK-iem Lublin 2:3 przed własną publicznością. Losy spotkania ważyły się do samego końca pojedynku, rozstrzygając się finalnie w grze na przewagi tie-breaka. MVP meczu wybrany został Marcin Komenda.

PODWÓJNY RYWAL

Wicemistrzowie Polski praktycznie od początku sezonu mierzą się z licznymi kontuzjami, co sprawia, że w ostatnich meczach nie tylko w pierwszej szóstce grają nominalni zmiennicy. Nie brakuje także sytuacji, w których siatkarze grają na innych pozycjach. – Każdy mecz jest trudny. Borykamy się z różnymi problemami, ale nie ma sensu o nich mówić. Jest to dla nas bardzo ciężki okres, w którym niekiedy walczymy sami ze sobą. Na domiar tego po drugiej stronie siatki stoi przeciwnik, z którym również trzeba walczyć. W każdym meczu mamy tak naprawdę dwóch rywali. Jednak wychodzimy na boisko po to, żeby dawać z siebie to, co mamy w danym momencie najlepszego. Chcemy wygrywać – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Bartłomiej Kluth, atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Kibice zgromadzeni w hali z pewnością na emocje narzekać nie mogli. Zwłaszcza w piątej partii, w której losy końcowego zwycięstwa ważyły się w grze na przewagi, którą lublinianie wygrali 21:19. – Myślę, że dla kibiców było to fajne widowisko. Jestem zdania, że siatkówka stała na poziomie zadowalającym dla kibiców, dla siatkarzy jednak trochę niższym. Najważniejsze, że oddaliśmy w tym spotkaniu wszystko, co mieliśmy. Najwidoczniej nieco zabrakło i zespół z Lublina wygrał – kontynuował 30-latek.

SZARPNĘLI ZAGRYWKĄ

Lublinianie w meczu z ZAKSĄ zaprezentowali świetną dyspozycję w polu serwisowym, notując łącznie 10 asów serwisowych przy 16 błędach. Kędzierzynianie popełnili tyle samo błędów, ale zaserwowali 6 asów. Ponadto lepszy poziom przyjęcia zagrywki mieli gracze z Lubelszczyzny. – Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak zagrywa Mateusz Malinowski czy Alexandre Ferreira. W końcówce tie-breaka wszedł Maciej Krysiak i również odrzucił nas od siatki zagrywką. Myślę, że w tym sezonie nie trenowaliśmy jeszcze ani razu w takiej konstrukcji, w jakiej zagraliśmy w tym meczu – mówił z kolei Łukasz Kaczmarek, podstawowy atakujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

To trzecia porażka ekipy z Opolszczyzny w ostatnio czterech rozegranych starciach. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo przegrali z Barkomem Każany Lwów 1:3 oraz Ziraatem Bankasi Ankara 2:3. W międzyczasie pokonali Cuprum Lubin 3:0. W dziesięciu rozegranych spotkaniach kędzierzynianie zdobyli w sumie 18 punktów. Jak mówi sam atakujący, nastały trudne czasy. – LUK Lublin zasłużenie wygrał to spotkanie. Musimy cieszyć się z tego jednego punktu. Myślę, że to przykre, że nastały takie czasy, w których musimy cieszyć się z jednego punktu w meczu z LUK-iem u siebie. Tak jednak teraz jest. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej – zakończył Łukasz Kaczmarek.

 

Zobacz również:
Wszystko jasne! FIVB odsłoniło nowy kalendarz

źródło: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved