Strona główna » Młody libero musiał zastąpić filar. Łukasz Kaczmarek z pięknym gestem wobec cichego bohatera

Młody libero musiał zastąpić filar. Łukasz Kaczmarek z pięknym gestem wobec cichego bohatera

inf. własna

fot. PressFocus / Olga Chmielowska

JSW Jastrzębski Węgiel wygrał drugie spotkanie półfinału PlusLigi. Mistrzowie Polski na wyjeździe 3:1 pokonali BOGDANKĘ LUK Lublin, choć już w pierwszym secie musieli radzić sobie bez podstawowego libero. Jakuba Popiwczaka zastąpił 19-letni Jakub Jurczyk. Spisał się świetnie, a Łukasz Kaczmarek wziął go pod swoje skrzydła przy odbiorze nagrody MVP. – Ten chłopak trenuje z nami cały sezon na naprawdę wysokim poziomie i mam wrażenie, że dla niego większym wyzwaniem była strefa mentalna, nie sportowa – powiedział po spotkaniu Łukasz Kaczmarek. 

Jakub Popiwczak musiał opuścić boisko 

W końcówce pierwszego seta drugiego starcia półfinału PlusLigi pomiędzy BOGDANKĄ LUK Lublin i JSW Jastrzębskim Węglem boisko musiał opuścić Jakub Popwiczak. Pomimo tak dużej straty jastrzębianie wygrali premierową partię, a ostatecznie wygrali 3:1. – Było to świetne widowisko i my jako drużyna, ja osobiście jako część jej część, jestem niesamowicie szczęśliwy z tego jak wyszliśmy w ten mecz. Pierwszy set, kontuzja Kuby Popiwczaka to był dla nas niezbyt miły akcent. Wiemy, jak ważną częścią jest Kuba Popiwczak, nie tylko od względem siatkarskim, ale również mentalnym. Jest motorem napędowym naszego zespołu – powiedział Łukasz Kaczmarek.

Jakub Jurczyk i Luciano Vicentin show

Swojego bardziej doświadczonego kolegę rewelacyjnie wręcz zastąpił Jakub Jurczyk. Młody libero przyjmował na poziomie 52% pozytywnego odbioru, 43% perfekcyjnego, a do tego zanotował 7 obron. – Ten chłopak trenuje z nami cały sezon na naprawdę wysokim poziomie i mam wrażenie, że dla niego większym wyzwaniem była strefa mentalna, nie sportowa. Kuba Jurczyk zaraz pisze maturę, a w Lublinie zdał egzamin rozszerzony z PlusLigi na 100%. To dla niego wielki moment, pokazał, że jest przyszłością polskiej siatkówki. My natomiast pokazaliśmy ponownie, że jesteśmy kolektywem. Nie gra jedna szóstka, tylko cała drużyna. Luciano Vicentin dał świetną zmianę, poderwał nasz zespół. Droga do finału jest jednak jeszcze daleka – chwalił swoich kolegów atakujący Jastrzębskiego Węgla. On sam odbierając nagrodę MVP wziął pod swoje skrzydła właśnie Jurczyka i „podzielił się” statuetką.

Sam Kaczmarek w Lublinie spisał się świetnie. Zdobył 18 punktów, atakował ze skutecznością 65% i efektywnością 56%. W swoim dorobku miał również 1 blok, 7 obron i 2 asy serwisowe.

Decydujący krok 

JSW Jastrzębski Węgiel i BOGDANKA LUK Lublin w sobotę stoczą decydujące starcie. Zwycięzca zagra w wielkim finale PlusLigi. – Możemy cieszyć się ze zwycięstwa, ale nie możemy wpadać w hurraoptymizm. Kolejny finał mamy w sobotę – mówił Kaczmarek i zapowiedział: – Każdy będzie chciał grać swoją najlepszą siatkówkę i każdy będzie chciał walczyć o awans do wielkiego finału.

Jastrzębski Węgiel doświadczony 

Podopieczni Marcelo Mendeza stali pod ścianą. Przegrali pierwszy mecz, ale poradzili sobie z presją. – Nie było niepokoju. Myślę, że mamy na tyle doświadczoną drużynę, że wielu z nas grało takie spotkania z nożem na gardle. Widać było na boisku, że jesteśmy do tego przyzwyczajeni i to zaowocowało w Lublinie – podsumował atakujący i MVP pojedynku w Lublinie. 

Wilfredo Leon powstrzymany 

O ile w pierwszym meczu półfinału mistrzowie Polski mieli ogromny problem z zatrzymaniem lidera lublinian, to w drugim byli w stanie ograniczyć punktowanie Wilfredo Leona. – Udało nam się go powstrzymać w pewnym stopniu, ale na pewno nie wyeliminować. Wilfredo Leon na pewno nie zagra dwóch takich samych spotkań. W sobotę zaprezentuje się dużo lepiej i musimy przygotować się na najtrudniejszy mecz tego sezonu – przestrzegał Łukasz Kaczmarek. Decydujące starcie już w sobotę, 26 kwietnia o 14:45

PlusLiga