W swoim ostatnim grupowym spotkaniu w Lidze Mistrzów Aluron CMC Warta Zawiercie przegrał 0:3 z Berlin Recycling Volleys. Zawiercianie zajęli trzecie miejsce w grupie i muszą czekać na wyniki innych spotkań. Ich gra w 1/8 finału Ligi Mistrzów lub Pucharze CEV stoi pod znakiem zapytania.
Już na początku to zawiercianie wygrali dwie pierwsze wymiany, po stronie gospodarzy skuteczny był Timothee Carle (4:5), ale p błędzie w ataku ze środka Zniszczoła był remis po 6. Kontrę wykorzystał Ruben Schott, dając swojej ekipie prowadzenie. Sytuację odwrócił as serwisowy Miguela Tavaresa (11:10), dłużny nie pozostał Marek Sotola (13:11). Goście z Zawiercia raz jeszcze wyrównali, ale delikatna inicjatywa leżała po stronie Berlin Recycling Volleys, którego liderem tuż przed kluczową fazą seta był Schott (19:16). Zagrywka okazała się bardzo groźną bronią gospodarzy, którzy do tego dodawali solidną grę w obronie (23:19). Polska drużyna obroniła jeszcze dwie piłki meczowe (22:24), ale Schott obijając blok zakończył premierową odsłonę.
Pierwsze momenty kolejnej były wyrównane (4:4), ale gra na siatce berlińczyków pozwoliła im odskoczyć, natomiast podopieczni Michała Winiarskiego kompletnie nie radzili sobie w ofensywie (4:8). Na chwilę udało im się zmniejszyć straty, ale bardzo długa wymiana padła łupem mistrzów Niemiec, przywracając im solidną zaliczkę (13:9). Do tego boisko z powodu bólu pleców musiał opuścić Uros Kovacević, natomiast berlińczycy nadal dobrze grali w polu zagrywki (17:12), swoje w tym elemencie dołożył Antti Ronkainen (21:15) i już po świetnym bloku Carle jego zespół miał piłkę setową, a mocny serwis Schotta był ostatnim akcentem tej partii.
Ruben Schott okazał się katem zawiercian także na początku kolejnej odsłony. To on do spółki z Carle sprawił, że gospodarze prowadzili już 9:5. Wymiar kary zmniejszył as serwisowy Bartosza Kwolka, ale cały czas wyraźna przewaga była po stronie zespołu prowadzonego przez Cedrica Enarda (13:8). Sporo ożywienia w poczynania zawiercian wnieśli Michał Kozłowski oraz Dawid Dulski, a przy zagrywkach Krzysztofa Rejno straty zmniejszyły się do dwóch oczek (14:16). Nie na długo, bowiem cały czas ofensywa była lepsza po stronie berlińczyków (21:16). Udany atak z prawego skrzydła Marka Sotoli doprowadził do piłki meczowej i to atakujący posyłając asa serwisowego zakończył całe spotkanie, dając swojej ekipie awans na 2. miejsce w grupie B.
MVP: Ruben Schott
Berlin Recycling Volleys (GER) – Aluron CMC Warta Zawiercie (POL) 3:0
(25:22, 25:17, 25:19)
Składy zespołów:
BR: Tille (2), Brehme (5), Carle (14), Stalekar (7), Schott (15), Sotola (16), Tsuiki (libero) oraz Ronkainen (1), Kessel, Krauchuk
Warta: Kwolek (8), Zniszczoł, Konarski (10), Tavares (3), Szalacha (4), Kovacević (8), Makoś (libero) oraz Rejno (3), Kozłowski, Dulski (4), Łaba (3), Waliński (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
