Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: W zaległym meczu lepsza ZAKSA

I liga M: W zaległym meczu lepsza ZAKSA

fot. tauron1liga.pl

W środę w ramach odrabiania zaległości BAS Białystok podejmował ZAKSĘ Strzelce Opolskie. Gospodarze mieli swoje szanse na zdobycie punktu, jednak nie wykorzystali ich. Ostatecznie mecz 6. kolejki zakończył się zwycięstwem ZAKSY 3:1. Nagrodę MVP odebrał Michał Szczechowicz.

Od początku meczu gra była na styku, obie drużyny nie ustrzegły się prostych błędów. Siatkarze mieli problemy zarówno z przyjęciem, jak również wyprowadzeniem ataku. Po asie Mateusza Laskowskiego pierwszy czas wykorzystał trener Dembończyk (9:8). Interwencja trenera pomogła, celnie atakował Filip Grygiel i przy stanie 11:9 dla ZAKSY grę przerwał szkoleniowiec gospodarzy.

W dalszej fazie seta wciąż to przyjezdni pewniej punktowali, dlatego drugi raz interweniował Marek Antoniuk (11:14). Po przerwie skutecznie zaatakował Jan Lesiuk. W kolejnych akcjach goście utrzymywali się na prowadzeniu (15:18). Białostoczanie jednak nie odpuszczali i dzięki dobrej postawie w polu zagrywki Laskowskiego złapali kontakt punktowy z rywalami (17:18). BAS nie zdołał pójść za ciosem. Gospodarze wciąż nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów (18:21). Po ataku Markusa Kosiana przyjezdni mieli serię piłek setowych (22:24), ale nie wykorzystali ich (24:24). W walce na przewagi to BAS popełnił proste błędy, przez co przegrał 25:27.

Z wysokiego w drugą odsłonę weszli gospodarze, po zepsutym ataku Kłęka było już 6:1, a o czas poprosił trener ZAKSY. Seria przy zagrywkach Lesiuka trwała, a przerwał ją dopiero błąd zagrywającego (8:2). W kolejnych akcjach sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Po asie Konrada Bączka kolejny raz przerwę wykorzystał Roland Dembończyk (10:2). Większość punktów dla ZAKSY padało po błędach rywali (14:6). Po autowym ataku Wnuka o czas poprosił trener Antoniuk (15:10). W kolejnych akcjach skutecznie punktował Wnuk, coraz pewniej działał białostocki blok (18:11). ZAKSĘ do walki starał się poderwać Grzegorz Wójtowicz. Serię przyjezdnych zakończył atakiem Laskowski (19:14). W dalszej fazie seta BAS miał problemy z przyjęciem zagrywek Michała Szczechowicza (20:18, 20:21). Gospodarze długo nie byli w stanie przebić się przez blok rywali. Końcówka toczyła się pod dyktando ZAKSY, a kropkę nad i postawił atakiem Grygiel.

Otwarcie trzeciej partii toczyło się punkt za punkt, dopiero po ataku z przechodzącej piłki Kosiana goście odskoczyli na dwa punkty (6:8). Trener Antoniuk sięgnął po zmiany. Gra wyrównała się. W kolejnych akcjach trwała wymiana skutecznych ataków (12:12). Gdy zatrzymany został Wójtowicz BAS zbudował trzypunktowe prowadzenie, a o czas poprosił trener Dembończyk (15:12). ZAKSA nie miała zamiaru odpuszczać i z czasem zniwelowała dystans. Po interwencji Marka Antoniuka gospodarze ponownie doszli do głosu, po błędzie Grygla różnica punktowa ponownie wzrosła (19:15). Przyjezdni nie ustrzegli się prostych błędów (23:18), ale do końca nie mieli zamiaru odpuszczać. Po zatrzymaniu ataku Kudraszoua było już 23:20. Po czasie dla trenera Antoniuka ZAKSA dołożyła jeszcze jeden blok, ale w końcu serię zakończył skutecznym zagraniem Kudraszou. Decydujący punkt w tym secie padł po ataku Kajetana Tokajuka.

Za sprawą celnych zagrywek Wójtowicza początek czwartego seta należał do ZAKSY, przy stanie 7:4 dla przyjezdnych pierwszy czas wykorzystał trener Antoniuk. W kolejnych akcjach goście utrzymywali wysoką skuteczność na siatce, raz za razem blok obijał Grygiel. Gdy błąd popełnił Kudraszou było już 12:6 dla ZAKSY, a drugą przerwę wykorzystał szkoleniowiec BAS-u. Białostoczanie mieli problem z wyprowadzeniem skutecznej akcji (7:14). Kolejne akcje to błędy w polu zagrywki po obu stronach siatki (9:16). Po tej serii skutecznie atak wyprowadził Tokajuk. Ponownie przy zagrywkach Wójtowicza goście zaczęli mieć problemy ze skończeniem akcji (10:19). Do końca to goście kontrolowali grę. Atak Wójtowicza dał serię piłek meczowych ZAKSIE, a nieudana zagrywka Abramowicza zakończyła mecz.

MVP: Michał Szczechowicz

BAS Białystok – ZAKSA Strzelce Opolskie 1:3
(25:27, 22:25, 25:22, 15:25)

Składy zespołów:
BAS: Bączek (11), Jankiewicz (2), Lesiuk (7), Abramowicz (6), Wnuk (4), Laskowski (7), Ostaszewski (libero) oraz Tokajuk (8), Witkoś, Kudraszou (10), Stanisławajtys, Kacperkiewicz, Podborączyński (libero) i Roszkowski (3)
ZAKSA: Kłęk (1), Kosian (6), Wójtowicz (11), Szczechowicz (2), Grygiel (20), Kramczyński, Pilichowski (libero) oraz Kaciczak, Giża, Zapłacki (16) i Pogłodziński (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-11-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved