Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Krispol walczył, ale punkty pojechały do Będzina

I liga M: Krispol walczył, ale punkty pojechały do Będzina

fot. Patrycja Bargieł/Chemeko-System Gwardia Wrocław

Siatkarze MKS-u Będzin odnieśli kolejne zwycięstwo w tym sezonie w I lidze. Tym razem we Wrześni pokonali miejscowy Krispol. Mimo że ekipa z Wielkopolski dzielnie walczyła, to musiała zadowolić się jednym ugranym setem.

W mecz lepiej weszli przyjezdni, którzy przy serwisie Mateusza Frąca wypracowali sobie przewagę (4:1). Asa serwisowego dołożył Łukasz Usowicz, w ataku dobrze prezentował się Bartosz Pietruczuk, a zagubieni wrześnianie popełniali błędy, dzięki czemu MKS kontrolował boiskowe wydarzenia. Dwa zbicia na środku dołożył Łukasz Swodczyk, a gospodarze byli bezradni wobec dobrej gry rywali (14:7). Pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Kacpra Ratajewskiego czy Patryka Cichosza-Dzygi to było zbyt mało, aby Krispol mógł cokolwiek wskórać (22:12). W końcówce na siatce pokazał się jeszcze Brandon Koppers, a nierówną walkę w premierowej odsłonie zakończył blok będzińskiego środkowego (25:13).

Blok był elementem, który dał także przewagę faworytom na początku drugiej odsłony (5:3). Udaną kontrę dołożył Frąc, a po punktowej zagrywce Usowicza MKS ponownie zaczął odjeżdżać przeciwnikom (10:5). W grze gospodarzy było coraz więcej błędów, co ułatwiało grę podopiecznym Wojciecha Serafina. Na zagrywce w ich szeregach punktował Koppers, a jego koledzy dokładali kolejne bloki. Seria zmian w Krispolu nie odmieniła znacząco jego gry. Wprawdzie po akcji Macieja Tupty odrobił część strat, ale wciąż inicjatywa była po stronie gości (19:13). Im bliżej końca seta, tym robiło się coraz ciekawiej, bo gospodarze kończyli coraz więcej kontr, a po czapie Cichosza-Dzygi zbliżyli się nawet do rywali na 22:23, ale ostatnie słowo należało do faworytów. Ci w dużej mierze dzięki Koppersowi triumfowali w tej części spotkania 25:22.

W trzecim secie początkowooba zespoły szły łeb w łeb, ale za sprawą Tupty to Krispol zaczął przejmować inicjatywę na boisku (8:5). Pietruczuk na spółkę z Koppersem próbowali odrabiać straty po stronie MKS-u, lecz kontra Tomasza Polczyka sprawiła, że wrześnianie byli w coraz korzystniejszej sytuacji (12:8). Wówczas przyjezdni zerwali się do walki, a po zbiciu Macieja Ptaszyńskiego zbliżyli się na 15:16, ale na więcej nie było ich stać. Po asie serwisowym Cichosza-Dzygi to ekipa z Wielkopolski ponownie dyktowała warunki gry (20:16). W końcówce ważne akcje po jej stronie kończył Tupta, a Buczek przedłużył całe spotkanie (25:22).

W czwartym secie przebudzili się będzinianie, a dzięki Pietruczukowi wysforowali się na prowadzenie 6:4. Coraz lepiej poczynali sobie w bloku, a Krispol był coraz bardziej bezradny. Asa serwisowego dołożył Koppers, a po błędzie na rozegraniu Piotra Lipińskiego sytuacja wrześnian robiła się coraz trudniejsza (14:8). Ratować ich próbował jeszcze Ernest Kaciczak, ale za sprawą Frąca MKS zbliżał się do wygranej (19:13). W końcówce na środku pokazał się jeszcze Artur Ratajczak, a gospodarze nie znaleźli już sposobu na doprowadzenie do tie-breaka. Koppers przypieczętował zwycięstwo ekipy znad Czarnej Przemszy (25:18).

MVP: Mateusz Frąc  

Krispol Września – MKS Będzin 1:3
(13:25, 22:25, 25:22, 18:25)

Składy zespołów:
Krispol: Lipiński, Ratajewski (2), Laskowski (3), Cichosz-Dzyga (8), Kaciczak (7), Olszewski (1), Zieliński (libero) oraz Buczek (8), Polczyk (14), Tupta (10), Ziółkowski
MKS: Macionczyk (2), Frąc (17), Koppers (16), Pietruczuk (14), Usowicz (8), Swodczyk (16), Olenderek (libero) oraz Teppan, Ptaszyński (1), Ratajczak (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-02-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved