Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jurij Gladyr: Udowodniliśmy, że zasługujemy na tytuł mistrza Polski

Jurij Gladyr: Udowodniliśmy, że zasługujemy na tytuł mistrza Polski

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Pracowaliśmy na ten sukces bardzo ciężko przez cały sezon. Wiele razy trapił nas koronawirus. Najważniejsze jest to, że teraz mamy złote krążki na szyi i zapiszemy się w historii – powiedział po wywalczeniu mistrzostwa Polski Jurij Gladyr, środkowy Jastrzębskiego Węgla.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla słabo zaczęli drugie starcie finałowe, ale od drugiej odsłony wrócili do gry, a ZAKSA już nie potrafiła ich przełamać. W efekcie wygrali 3:1, zapewniając sobie mistrzostwo Polski. – Nie szło nam od początku. Zaczęliśmy gonić rywali i było widać, że jak będziemy grali swoją siatkówkę i wywierali na nich presję, to są do ogrania. Przegraliśmy pierwszego seta do 22, ale od drugiego nie pozwoliliśmy przeciwnikom się rozegrać. Nie dominowali już na parkiecie, a my udowodniliśmy, że zasługujemy na tytuł mistrza Polski, na który ten klub czekał 17 lat. Jest to niewiarygodna historia – przyznał środkowy śląskiej drużyny Jurij Gladyr.  

Jastrzębianie przez lata byli w ligowej czołówce, ale mistrzostwo kraju po raz ostatni zdobyli w 2004 roku. W tym sezonie nie mieli łatwo. Walczyli z koronawirusem, z jego powodu nie zagrali w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale wszystkie trudności powetowali sobie w finale. – Pracowaliśmy na ten sukces bardzo ciężko przez cały sezon. Wiele razy trapił nas koronawirus. Najważniejsze jest to, że teraz mamy złote krążki na szyi i zapiszemy się w historii. Wszyscy pamiętają o tych zawodnikach, którzy zdobyli mistrzostwo Polski w 2004 roku. Wspaniale być częścią tego sukcesu i zapisać się w księdze tych, którzy go osiągnęli. Każdy dołożył drobną cegiełkę do tego sukcesu. Jesteśmy szczęśliwi, ale jednocześnie rozczarowani, że nie możemy świętować razem z kibicami, których na pewno byłoby mnóstwo w hali – dodał środkowy Jastrzębskiego Węgla.

Kluczem do sukcesu podopiecznych Andrei Gardiniego okazała się szersza ławka rezerwowych, a jednym z bohaterów finałowej rywalizacji został Jakub Bucki, który ratował drużynę w trudnych momentach. – Zawsze jestem gotowy do gry. W kwadracie dla rezerwowych próbuję się dogrzewać, aby być przygotowanym na ważne momenty. Taka jest moja rola w zespole i staram się z niej wywiązywać – zaznaczył atakujący mistrza Polski, który nie ukrywał radości z wygrania PlusLigi. – Złoto się wygrywa, a srebru towarzyszą już inne emocje. Cieszę się, że po kilku sezonach w Jastrzębskim Węglu mogłem zawiesić sobie na szyi złoty krążek. Wcześniej deklarowaliśmy walkę o medale. Jestem szczęśliwy, że potrafiliśmy potwierdzić ją na boisku – zakończył Jakub Bucki.

źródło: Jastrzębski Węgiel - YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-04-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved