Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Płomień lepszy od BAS-u, zwycięstwo na wagę utrzymania

I liga K: Płomień lepszy od BAS-u, zwycięstwo na wagę utrzymania

fot. Klaudia Piwowarczyk

Trans-Ann Płomień Sosnowiec wygrał 3:2 z BAS-em w Białymstoku i zapewnił sobie utrzymanie w I lidze. Ekipa z Zagłębia zrównała się liczbą punktów z Wieżyca i będzie się liczyła w grze o fazę play-off. Drużyna z Podlasia zajmuje czwarte miejsce. O punkt wyprzedza MKS Copco Imielin.

UDANE OTWARCIE

W pierwszej partii spotkania trwała zacięta i wyrównana gra. Drużyna z Podlasia odskoczyła na trzy punkty (4:1). Przyjezdne szybko odpowiedziały, dobrze zagrały na siatce i doszło do remisu po 6. Kolejny zryw BAS-u dał tej ekipie czteropunktową zaliczkę (14:10). Riposta przyjezdnych była natychmiastowa, odrzuciły swoje rywalki od siatki. W jednym ustawieniu  zdobyły sześć punktów z rzędu i prowadziły 16:14. Na boisku trwała zacięta wymiana, wynik oscylował wokół remisu (18:18, 20:20). O tym komu przypadnie zwycięstwo musiała decydować gra na przewagi. Sosnowiczanki wykorzystały swoje szanse i wygrała set otwarcia.

SZYBKA RIPOSTA

Podbudowane zwycięstwem siatkarki z Sosnowca poszły za ciosem. Najpierw odskoczyły na trzy punkty (12:9), a następnie na pięć (16:11). Nic nie wskazywało na późniejszy przebieg boiskowych wydarzeń. Do stanu 20:17 zespół z Zagłębia kontrolował boiskowe wydarzenia, po czym stanął w miejscu. W jednym ustawieniu stracił pięć punktów z rzędu, przegrywał 20:22. Był to punkt zwrotny tego seta. Płomień co prawda doprowadził do remisu po 22, końcówka należała do gospodyń, które wygrały druga partię i doprowadziły do remisu w całym meczu.

GOSPODYNIE POSZŁY ZA CIOSEM

Drużyna gości udanie otworzyła trzecią część meczu prowadziła 4:1. Przewaga Płomienia utrzymała się do stanu 10:8,  ale białostoczanki doprowadziły do kolejnego remisu (10:10). Przez dłuższy czas obie ekipy grały punkt za punkt (13:13, 15:15).  Płomień nie potrafił utrzymać swojej przewagi, którą wypracował (18:16). Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza wykazały się dużą odpornością, przegrywały 23:24. Białostoczanki zdołały wyrównać stan rywalizacji i w nerwowej końcówce rozgrywanej na przewagi wygrały trzecią odsłonę spotkania.

KONTUZJA NIE WYBIŁA GOŚCI Z RYTMU

Kolejny raz siatkarki z południa Polski odskoczyły swoim rywalkom, miały trzy punkty więcej (6:3). Grające konsekwentnie sosnowiczanki powiększyły swoją przewagę do czterech punktów (13:9). BAS był w odwrocie, seriami tracił punkty, przegrywał 12:18. Kontuzji kolana doznała Oliwia Poreda przy stanie 18:14, jej kontuzja nie wybiła z rytmu zespołu gości. Do końca seta sosnowiczanki kontrolowały boiskowe wydarzenia. Wygrały tę część zawodów i o wszystkim musiał decydować set prawdy.

W nim białostoczanki zbudowały sobie trzypunktową przewagę (6:3), po czym ją straciły, doszło do remisu po 6. Na zmianie stron boisk BAS miał jeden punkt przewagi (8:7). Kilka chwil później prowadził 11:9 i po raz kolejny stanął w miejscu. Seria błędów własnych gospodyń dała przyjezdnym dwupunktową zaliczkę (13:11). Miejscowe zawodniczki nie zdołały odrobić strat i musiały zadowolić się jednym punktem.

MVP: Oliwia Laszczyk

BAS Białystok – Trans-Ann Płomień Sosnowiec 2:3
(25:27, 25:23, 29:27, 20:25, 12:15)

Składy zespołów:
BAS: Ociepa, Mennecozzi, Kuriata, Biała, Szymańska, Julia Papszun, Szmigielska (libero) oraz Kempfi, Sokolińska, Niedźwiecka
Płomień: Kaczmarzyk, Karnicka, Laszczyk, Twardoch, Poreda, Bagniak, Samul (libero) orz Cur-Słomka, Milkowska, Borawska

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved