Miała być Warta, albo Brazylia, a będzie… PGE Skra Bełchatów. Jak dowiedział się serwis lodzkisport.pl Grzegorz Łomacz zostaje na kolejny sezon w bełchatowskim klubie.
Grzegorz Łomacz, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników PGE Skry Bełchatów, wicemistrz świata i kapitan dziewięciokrotnych mistrzów Polski, po sezonie był załamany. Jeden z najbardziej utytułowanych ligowców miał ważny kontrakt ze Skrą, a klub mógł przestać istnieć.
– Nie jest to komfortowa sytuacja, ponieważ faktycznie obecnie umowy podpisuje się bardzo szybko. Już w tym momencie dużo trudniej jest o znalezienie dobrego klubu. Co przyniesie przyszłość? Nie wiem. Może zostanę, może nie zostanę. Czekam na rozwój wydarzeń – mówił po ostatnim meczu w sezonie.
Wg serwisu lodzkisport.pl rozgrywający wypełni kontrakt ze Skrą. Prawdopodobnie jego zmiennikiem będzie Wiktor Nowak, 24-latek, który poprzedni sezon spędził w Czarnych Radom.
Pozostanie Grzegorza Łomacza to jeden z promyków nadziei dla PGE Skry Bełchatów. Kibice bełchatowskiej drużyny na pewno w jej szeregach nie zobaczą na boisku Roberta Milczarka i Dawida Guni, którzy zdecydowali się zakończyć karierę. Po nieudanym sezonie odchodzą Aleksandar Atanasijević, Dick Kooy, Karol Kłos, Mateusz Bieniek i Filippo Lanza, a to jeszcze nie jest koniec pożegnań w PGE Skrze. W przyszłym sezonie skład drużyny mocno się zmieni, a kibice od nowego zespołu z pewnością będą oczekiwali zdecydowanie lepszego wyniku.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi 2023/2024
źródło: inf. własna, lodzkisport.pl