Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Grbić szykuje się na sportową wojnę: Potrzebuję wojowników

Grbić szykuje się na sportową wojnę: Potrzebuję wojowników

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Nie będę publicznie bawić się w przewidywania kto pojedzie albo nie. W składzie na pewno znajdą się zawodnicy, którzy będą rozumieli, że jedziemy tam na sportową „wojnę”. Potrzebuję wojowników, którzy zrobią wszystko, żeby wygrać – powiedział w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport trener reprezentacji Polski, Nikola Grbić.

 

Najsilniejsze igrzyska w historii

Po świetnym sezonie, w którym reprezentacja Polski wygrała Ligę Narodów i mistrzostwa Europy, z automatu stała się jednym z pretendentów do wywalczenia złotego medalu przyszłorocznych igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Paryżu. Ich szkoleniowiec studzi jednak entuzjazm. – To będą według mnie najsilniejsze i najmocniejsze igrzyska olimpijskie w historii. Wcześniej było większe prawdopodobieństwo trafienia na nico słabsze teamy. Niekiedy dopiero o medale grało się z naprawdę silnymi rywalami. Tamten układ pozwalał też na to, by w ćwierćfinale trafić na najsłabszą ekipę z drugiej grupy. Teraz będzie inaczej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, w zestawieniu znajdą się tylko absolutnie najlepsi. Może być tak, że najlepsza ósemka rankingu przejdzie dalej i to między nią dojdzie do rozstrzygnięć. Zdobycie medalu będzie bardzo trudne – ocenił Nikola Grbić.

Biało-czerwoni już w Chinach zapewnili sobie olimpijskie przepustki, więc w przyszłym roku będą mogli koncentrować się na zmaganiach w Paryżu.Nie oznacza to jednak, że całkowicie odpuszczą Ligę Narodów, choć na pewno przynajmniej w jej początkowej fazie najbardziej obciążeni zawodnicy dostaną czas na regenerację. – W Paryżu musimy być w najlepszej możliwej formie. To wszystko nie oznacza, że całą Ligę Narodów zagramy drugim składem. Chłopaki, którzy pojadą na igrzyska, muszą się przygotować do rywalizacji również w trakcie meczów. Nie zmienia to jednak faktu, że będą potrzebowali odpoczynku i dlatego ci, którzy będą grali najdłużej, dostaną wzorem tego roku nieco więcej czasu na dojście do siebie po sezonie ligowym – dodał.

 

Drzwi do kadry otwarte dla wszystkich, ale…

Na igrzyska pojedzie tylko 12 siatkarzy. Mimo że serbski szkoleniowiec przed żadnym z zawodników nie zamyka drzwi do kadry, to trudno spodziewać się, aby w sezonie olimpijskim ktoś przebojem się do niej wdarł. – Zawsze będę na wszystko otwarty. Dobrym przykładem był w tym temacie Alessandro Michieletto. Nie był on w planach na igrzyska w Tokio 2020. Te zostały jednak przesunięte o rok i młody przyjmujący znalazł się w składzie. Filippo Lanza, który przez lata występował w kadrze, nie dostał za to szansy, ponieważ trener chciał dać szansę młodszemu z zawodników. To pokazuje, że trzeba być otwartym na chłopaków, którzy pokazują potencjał i wziąć ich pod uwagę przy komponowaniu składu. Nie mówię tym samym, że na pewno dam szansę komuś nowemu tym bardziej, że mam dwa miejsca mniej niż zazwyczaj. Zawodnik musiałby zrobić naprawdę coś niezwykłego i dobrze sprawdzić się w kadrze, bym podjął to ryzyko. Zaczynamy jednak z punktu, w którym nikt nie ma pewnego miejsca w kadrze na igrzyska – stwierdził Grbić.

Obecnie ma on kłopot bogactwa, zwłaszcza na przyjęciu, ale szyki mogą pokrzyżować mu problemy zdrowotne zawodników. W tym sezonie borykali się z nimi chociażby Mateusz Bieniek i Bartosz Kurek. – Każdy jest ważny dla tej reprezentacji. Jeśli jednak będę wiedział, że ktoś nie jest w stu procentach zdrowy, a tylko na przykład w siedemdziesięciu, to nie zapomnę, że innych sto procent będzie lepsze niż to wspomniane siedemdziesiąt. Nie będę też patrzeć na skład pod względem sympatii. O wiele bardziej prawdopodobne będzie to, że wezmę ze sobą kogoś, kto nie zawsze mnie słucha i nie jesteśmy charakterologicznie w stu procentach kompatybilni, ale kiedy przychodzi co do czego – jesteśmy po jednej stronie, niż to, że wybiorę kogoś do składu ze względu na to, że lubię go bardziej – podkreślił trener biało-czerwonych.

 

Postawi na wojowników

Na razie nie wdaje się on w spekulacje dotyczące składu na zmagania w Paryżu, bo przez dziewięć miesięcy dużo się jeszcze może wydarzyć. – Nawet jeśli mam głowie jakieś bardzo wstępny projekt zespołu na tu i teraz, to zanim on przejdzie do dalszych rozważań muszę się przekonać, w jakim zdrowiu będą zawodnicy i w jakiej będą formie – zarówno fizycznej, jak i mentalnej. Nie będę więc publicznie bawić się w przewidywania kto pojedzie albo nie. W składzie na pewno znajdą się zawodnicy, którzy będą rozumieli, że jedziemy tam na sportową „wojnę”. Potrzebuję wojowników, którzy zrobią wszystko, żeby wygrać – zakończył Nikola Grbić.

 

Zobacz również
Paryż na horyzoncie – na kogo postawi Grbić?

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-10-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved