Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Głogowianie wciąż bez zwycięstwa

I liga M: Głogowianie wciąż bez zwycięstwa

fot. Barbara Ilnicka

KGHM Chrobry Głogów przegrał trzecie spotkanie z rzędu. W pierwszym meczu w tym sezonie we własnej hali podopieczni trenera Walencieja musieli uznać wyższość REA BAS-u Białystok. Dla białostoczan było to drugie zwycięstwo na wyjeździe. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano atakującego przyjezdnych – Jędrzeja Gossa.

Pierwsze sety dla BAS-u

Chociaż pierwsze akcje należały do gospodarzy, białostoczanie szybko przejęli inicjatywę. Dobrze funkcjonował białostocki blok a swoje ataki kończył Jędrzej Goss. Gdy zablokowany został Wnuk BAS odskoczył na 10:6 i o czas poprosił trener Walenciej. Passę przy zagrywkach Karola Rawiaka przerwał dopiero kontratakiem Kacper Wnuk (7:11). Chociaż gra białostoczan nie była pozbawiona błędów, dystans pozostawał wyraźny. Po asie Gossa było już 19:14 dla BAS-u, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodarzy. Pojedyncze zagrania Filipa Balasza na niewiele się zdały. Kontratak Adriana Kacperkiewicza dał serię piłek setowych gościom. Drugą z nich wykorzystał Jakub Turski.

Chociaż po błędzie Stefaniszyna BAS prowadził 6:3, seria przy zagrywkach Kacpra Bobrowskiego pozwoliła gospodarzom odwrócić wynik. Po kontrataku Pawła Gryca interweniował trener Andrzejewski (8:6). Białostoczanie szybko przejęli inicjatywę i po serii przy zagrywkach Kacperkiewicza odskoczyli na 12:10. Mimo przerwy dla trenera głogowian, passa trwała. Dopiero po drugim czasie na życzenie szkoleniowca Chrobrego skutecznie zaatakował Kamil Stefaniszyn (11:16). Mimo dużej przewagi białostoczanie nie tracili koncentracji. Starania Stefaniszyna nie wystarczyły. Kontratak Rawiaka i błąd w polu zagrywki Zimoląga dały ostatnie punkty BAS-owi.

Długa walka na przewagi

Po ataku z przechodzącej piłki Rawiaka BAS prowadził 3:1. Po serii błędów gospodarzy dystans powiększał się, interweniował trener Walenciej (3:7). W kolejnych akcjach obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek. Przy zagrywkach Witkosia serię zaliczyli białostoczanie, dlatego ponownie o czas poprosił głogowski szkoleniowiec (8:12). Skutecznie punktowali Stefaniszyn i Balasz a dystans zaczął topnieć. Gospodarze nie pomagali sobie psując zagrywki. Ręki w ataku nie wstrzymywał Goss. Głogowianie walczyli i po ataku z przechodzącej piłki Zimoląga doprowadzili do remisu (22:22). Chociaż atak Gossa dał piłkę meczową BAS-owi, goście nie wykorzystali jej. Po długiej walce na przewagi za sprawą asa Stefaniszyna ze zwycięstwa cieszyli się głogowianie.

Podrażnieni takim przebiegiem trzeciego seta przyjezdni z nową energią weszli w partię numer cztery. Gdy Kowalewski popełnił błąd, zawodników do siebie przywołał trener Walenciej (5:9). Skutecznie punktował Kacperkiewicz. Gdy asa dołożył Goss było już 15:10, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodarzy. Pojedyncze zagrania Skorka na niewiele się zdały. Raz za razem punktował Goss. Goście dobrze czytali grę rywali, ustawiając skuteczne bloki. Białostoczanie regularnie psuli zagrywki, jednak nie wpłynęło to znacząco na wynik. Punkt na wagę zwycięstwa zdobył Kacperkiewicz.

MVP: Jędrzej Goss

KGHM Chrobry Głogów – REA BAS Białystok 1:3
(18:25, 21:25, 31:29, 20:25)

Składy zespołów:
Chrobry: Antosik (2), Gryc (5), Kowalewski (7), Bobrowski (4), Kaźmierczak (1), Wnuk(2), Januszewski (libero) oraz Skowronek (2), Zimoląg (6), Stefaniszyn (16), Skorek (8) i Balasz (7)
BAS: Rawiak (13), Turski (14), Goss (24), Witkoś (4), Kacperkiewicz (15), Gwardiak (6), Ostaszewski (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved