Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Dariusz Gadomski o ewentualnym transferze środkowego do Trefla

Dariusz Gadomski o ewentualnym transferze środkowego do Trefla

Dariusz Gadomski
fot. youtube

Trefl Gdańsk nie planuje szybkiego transferu na środek bloku. Pablo Crer, który z powodu kontuzji nie zagra do końca sezonu, zostanie zastąpiony przez młodego siatkarza: Karola Urbanowicza bądź Jordana Zaleszczyka. – Nie będziemy podejmować ruchów za wszelką cenę – tłumaczy prezes Dariusz Gadomski.

Trefl Gdańsk w kadrze pierwszej drużyny ma już tylko trzech środkowych. Jak informowaliśmy Pablo Crer zerwał więzadła krzyżowego w prawym kolanie i w tym sezonie już nie zagra. Argentyńczyk zostanie zastąpiony przez Karola Urbanowicza bądź Jordana Zaleszczyka. Jeden wesprze w „6” na tej pozycji Bartłomieja Mordyla.

Nie wiadomo, czy po wyleczeniu kontuzji, Crer zagra jeszcze w Treflu. Gdy przed rokiem podobnej kontuzji nabawił się Mateusz Mika, klub zapewnił siatkarza, że czeka na niego miejsce w składzie na kolejny sezon. Argentyńczyk takiej obietnicy teraz nie otrzyma. – Jest jeszcze za wcześnie na decyzje w tej kwestii. Mateusz to ikona klubu, znaliśmy go wiele lat, doktor Pawlak doskonale zna jego kolana. Wówczas również wrócił do Gdańska z nadzieją na odbudowanie formy. Pablo oczywiście też jest u nas długo, ale na razie nie chcę składać deklaracji, by później nie okazało się, że nie możemy ich wypełnić. Póki co czekamy i szukamy terminu na zabieg. Pablo ma zapewnioną pełną opiekę fizjoterapeuty oraz trenera o przygotowania fizycznego, by mógł wrócić do zdrowia – mówi Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.

Nie wiadomo też, czy w jego miejsce w tym sezonie do ekipy Michała Winiarskiego dołączy nowy siatkarz. Okno transferowe w PlusLidze otwarte jest do końca stycznia, ale Trefl, jeśli będzie potrzebował, dostanie jeszcze więcej czasu na ewentualne wzmocnienie. – Czas nie będzie nas gonił, ponieważ Pablo zagrał we wszystkich spotkaniach, więc możemy przeprowadzić transfer medyczny nawet w lutym. Jeśli ktoś będzie dostępny, może dołączyć do nas nawet w kolejnym miesiącu – informuje prezes Trefla.

Mimo osłabienia składu i słabego miejsca w tabeli klub nie może ruszyć od razu na zakupy, gdyż musi dobrze zważyć jakość ewentualnego nowego nabytku do nakładów, które trzeba ponieść na kontrakt. – Nie stać nas na to, by wykupywać kontrakty zawodników z innych klubów, tym bardziej, że mówimy o pozycji środkowego. Rozmawiałem z trenerem, że trzech graczy na tej pozycji w kadrze w zupełności wystarczy – wyjaśnia.

– Obserwujemy, czy ktoś będzie dostępny na rynku. Polaków wiemy, że na pewno nie ma, sprawdzamy, jak wygląda sprawa z obcokrajowcami. Jestem po rozmowie z jednym z menadżerów i wniosek jest taki, że nie ma wielu wolnych zawodników. Pamiętajmy jednak, że zbliża się połowa sezonu i mogą pojawić się kluby w Europie, w których ze względu na różne problemy zawodnicy nie będą chcieli zostawać do końca rozgrywek. Na pewno będziemy obserwować sytuację, ale nie będziemy też podejmować ruchów za wszelką cenę – dodaje szef żółto-czarnych.

źródło: sport.trojmiasto.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved