Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME K, gr. C: Czeszki lepsze od Szwedek, Turczynki wygrały z Niemkami

ME K, gr. C: Czeszki lepsze od Szwedek, Turczynki wygrały z Niemkami

fot. cvf.cz

Siatkarki reprezentacji Czech zwycięstwem nad Szwedkami zakończyły fazę grupową mistrzostw Starego Kontynentu. Obie ekipy już przed spotkaniem miały zapewniony awans do 1/8 finału. Czeszki wygrały spotkanie bez straty seta. Rywalizację w grupie C zakończył pojedynek Turcji z Niemcami. Lepsze okazały się zawodniczki znad Bosforu, które wygrały 3:0.

Czeszki znakomicie weszły w spotkanie, szybko wychodząc na prowadzenie (3:0). Niebawem wzrosło ono do pięciu oczek (7:2).  Szwedki rzuciły się wówczas w pogoń za rywalkami i wkrótce przewaga ekipy Ioannisa Athanasopoulosa znacznie stopniała (8:7). Gra przez moment toczyła się punkt za punkt, a po chwili to Szwedki przejęły inicjatywę, odskakując rywalkom na dwa oczka (11:9). Czeszki jednak zdołały odrobić straty i po krótkiej wymianie ciosów, w końcówce to one znów znalazły się na prowadzeniu (20:18). Choć rywalki jeszcze naciskały doprowadzając do remisu po 21, nasze południowe sąsiadki nie dały już wydrzeć sobie zwycięstwa i triumfowały w tej partii 25:23.

Początek drugiej odsłony by wyrównany. Zespoły grały punkt za punkt, dopiero przy wyniku po 5 na dwa oczka odskoczyły Czeszki. Długo jednak nie utrzymały takiego prowadzenia. Szwedki wyrównały na po 7. Kolejna wymiana ciosów trwała do stanu 13:13. Wówczas znów inicjatywę zaczęły przejmować czeskie siatkarki (15:13), ale chwilę potem był remis (16:16). W końcówce jednak lepiej spisały się podopieczne trenera Athanasopoulosa, które tym razem zdołały wyjść na pięciopunktowe prowadzenie (23:18). Nie oddały go już do końca seta, wygrywając go 25:20.

W trzeciej partii Czeszki od pierwszych piłek dominowały na boisku i szybko miały dwa oczka nadwyżki (5:3). Do głosu stopniowo zaczęły jednak dochodzić Szwedki, które doprowadziły do remisu. Po chwilowej wymianie ciosów ponownie na prowadzeniu znalazły się ich rywalki (9:6). I tym razem jednak nie zdołały utrzymać przewagi. Tę wyraźniej zaczęły budować przy stanie po 11, kiedy odskoczyły na trzy punkty, a niebawem wygrywały 18:14. Reprezentantki Szwecji nie zdołały już odrobić strat i niebawem Czeszki zakończyły spotkanie, pokonując je w tym secie 25:22.

Czechy – Szwecja 3:0
(25:23, 25:20, 25:22)

Składy zespołów:
Czechy: Hodanova (6), Pavlova (5), Koulisiani (5), Mlejnkova (13), Orvosova (18), Havelkova (4), Digrinova (libero)
Szwecja: Arrestad (7), Andersson (1), Haak I. (27), Lazic A. (6), Julevik, Haak A. (12), Brink (libero) oraz Wasserfaller (1), Lazic R., Gustafsson, Hellvig (1), Nilsson, Andersson (libero)


Za sprawą Melissy Vargas Turczynki szybko wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Zwiększyły je, gdyż dużo lepiej spisywały się w polu serwisowym, a ich rywalki miały kłopoty z przyjęciem. Dodatkowo po stronie gospodyń pojawiły się błędy własne, dlatego ich straty stale rosły. Po czasie wziętym przez Vitala Heynena zapunktowały dwukrotnie z rzędu, ale kolejne pomyłki nie pozwalały im zbliżyć się do swoich przeciwniczek. Po dwóch asach serwisowych Cansu Ozbay zrobiło się 13:7, a siatkarki znad Bosforu dominowały w każdym elemencie. Po wykorzystaniu kontry przez Vargas różnica wynosiła osiem oczek i sytuacja podopiecznych Daniele Santarellego nie była ani przez moment zagrożona. Do końca premierowej odsłony spotkania przewagę jeszcze zwiększyły, a po trafieniu z lewej flanki Ilkin Aydin wygrały seta do 15.

Słaba skuteczność w ataku Niemek nie pozwalała im nawiązać walki z rozpędzonymi rywalkami. Na początku drugiej partii wynik oscylował wokół remisu i żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi. Dopiero po zagraniu Edy Erdem Dundar Turczynki rozpoczęły ucieczkę. Kiedy skuteczny blok ustawiła Zehra Gunes na tablicy wyników zrobiło się 15:11. Zawodniczka ta miała świetny fragment gry i to głównie dzięki niej przewaga stale rosła (18:13). W środkowym fragmencie seta wyraźnie przyspieszyły, więc przed najważniejszymi piłkami były w komfortowej sytuacji. Blok Melissy Vargas oraz zagranie Cansu Ozbay sprawiły, że różnica wynosiła już siedem punktów i sytuacja z pierwszej partii powtórzyła się. Wprawdzie Niemki w samej końcówce zdobyły cztery punkty z rzędu, ale nic to nie zmieniło i trafienie Ebrar Karakurt zakończyło tę część meczu.

Turczynki poszły za ciosem także w trzecim secie. Przy zagrywce Edy Erdem Dundar wypracowały sobie trzypunktowe prowadzenie (9:6). Gospodynie nie mogły odrobić strat, gdyż raz za razem myliły się w ataku (7:11). W pewnym momencie różnica wynosiła pięć punktów, a gdy wydawało się, że będzie ona tylko rosnąć podopieczne Heynena wzięły się za odrabianie strat.Cztery asy serwisowe Liny Alsmeier sprawiły, że Niemki doprowadziły do remisu i uwierzyły, że są w stanie powalczyć jeszcze w tym meczu. Od tego momentu punkty były zdobywane seriami. Najpierw punktowały zawodniczki Santarellego, które dobrze zagrały zagrywką i blokiem, ale po raz kolejny przytrafił im się przestój, co wykorzystały Niemki. Ostatecznie losy tego pojedynku rozstrzygały się w czasie gry na przewagi. W niej prowadzący zmieniał się, ale Erdem Dundar po raz kolejny wzięła sprawy w swoje ręce. W decydującym momencie pomyliła się Alsmeier i trzy punkty zgarnęły na swoje konto Turczynki. Tym samym wyjaśniło się, że to Niemki będą rywalkami Polek w następnej fazie mistrzostw Europy.

Turcja – Niemcy 3:0
(25:15, 25:20, 28:26)

Składy zespołów:
Turcja: Ozbay (5), Vargas (18), Erdem Dundar (12), Gunes (12), Aydin (5), Karakurt (12), Orge (libero) oraz Baladin, Kalac, Sebnem-Akoz (libero)
Niemcy: Kastner (2), Alsmeier (12), Stigrot (7), Schoelzel (5), Weitzel (10), Strubbe (7),Pogany (libero) oraz Cesar, Stautz, Holzig

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. C ME siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-08-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved