Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Bartosz Bednorz: Jak wróci zdrowie, to wszystko wróci do normy

Bartosz Bednorz: Jak wróci zdrowie, to wszystko wróci do normy

fot. PressFocus

– Biorę tę porażkę na klatę. Wierzę, że jak wróci nam zdrowie, to wróci też ta ZAKSA, która została zbudowana i która w poprzednim sezonie odnosiła zwycięstwa – powiedział w Polsacie Sport po przegranej z Ziraatem Ankara przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Bartosz Bednorz.

ZAKSA z kolejną porażką

Kryzys Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle trwa. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo rozegrali jeden ze słabszych meczów w sezonie, ulegając Ziraatowi Ankara 0:3 w ramach rywalizacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów. – Nie wiem czy to był nasz najgorszy mecz w tym sezonie, ale na pewno bardzo słaby. Rywale byli po prostu lepsi. Natomiast nie uważam, że brakuje nam umiejętności, ale energii. Nie chcę już mówić o zdrowiu, o tym, co się dzieje. Po prostu musieliśmy uznać wyższość przeciwników – przyznał przyjmujący gospodarzy, Bartosz Bednorz.

Wicemistrzowie Polski tylko krótkimi fragmentami byli w stanie nawiązać wyrównaną walkę z turecką drużyną, a tego dnia to było zdecydowanie za mało, aby odnieść zwycięstwo. – Rywale grali spokojnie i rozważnie, a my popełnialiśmy sporo prostych błędów, które wynikały z utraty koncentracji. Myślę, że było to spowodowane wieloma czynnikami, ale nie jest to żadne wytłumaczenie. Powinniśmy powalczyć i zagrać trochę lepiej – ocenił jeden z filarów ZAKSY.

W poprzednich latach była ona jednym z wiodących klubów zarówno w PlusLidze, jak i w Lidze Mistrzów. W tym sezonie zmaga się z plagą kontuzji, która nie pozwala jej odnaleźć odpowiedniego rytmu gry i przekłada się na porażki. – Wiadomo, że każdy chce wygrywać, ale czasami jest siła wyższa. Oddaje się serducho, gra się z wielkim bólem, którego nie widać przed telewizorem. Nie chcę, aby to było jakieś moje wytłumaczenie. Biorę tę porażkę na klatę. Wierzę, że jak wróci nam zdrowie, to wróci też ta ZAKSA, która została zbudowana i która w poprzednim sezonie odnosiła zwycięstwa – stwierdził zawodnik ekipy z Opolszczyzny.

Szpital w ZAKSIE

Tak naprawdę na kłopoty zdrowotne w tym sezonie nie narzekali jedynie Dmytro Paszycki, Twan Wiltenburg i Eric Shoji. Ostatnio na kilka tygodni ZAKSIE wypadł Aleksander Śliwka, który w meczu w Roselare złamał palec i musiał poddać się operacji. – Najpierw musi do nas wrócić zdrowie. Musimy dostać go trochę więcej, bo to, co się dzieje, jest ciężkie do opisania. Jak wróci zdrowie, to wszystko wróci do normy. Na razie nie jesteśmy tą ZAKSĄ, którą powinniśmy być. Nie jest to żadne zdziwienie. Nie mamy kompletnego zespołu, którym powinniśmy grać. Ale musimy sobie radzić w tej trudnej dla nas sytuacji i walczyć dalej – zakończył Bartosz Bednorz.

Zobacz również
Łukasz Kaczmarek: Nie czuję się dobrze z tym, jak wygląda moja dyspozycja

źródło: inf. własna, polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved