Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Atakujący Projektu: Na razie nic nie zdobyliśmy

Atakujący Projektu: Na razie nic nie zdobyliśmy

fot. PressFocus

Projekt Warszawa zgodnie z planem pokonał Barkom Każany Lwów 3:0. W żadnym z trzech setów gospodarze nie zdołali przekroczyć bariery 20 punktów. – Cieszy mnie to, że wygraliśmy za trzy punkty, w miarę gładko. Nasza gra w żadnym momencie nie falowała i to jest najważniejsze – przyznał po sobotnim spotkaniu w rozmowie z mediami klubowymi Bartłomiej Bołądź, atakujący Projektu Warszawa.

Bartłomiej Bołądź: Nasza gra w żadnym momencie nie falowała

Barkom Każany Lwów pokazał, że w swojej hali potrafi postawić się faworytom. W ramach 19. kolejki PlusLigi ta sztuka im się jednak nie udała. Ukraiński zespół musiał uznać wyższość Projektu Warszawa. – Wiadomo, że chciałoby się w każdym meczu tak dobrze wyglądać, ale ciężko utrzymać to przez cały sezon. Będę się starał i do tego dążył. Cieszy mnie to, że wygraliśmy za trzy punkty, w miarę gładko. Nasza gra w żadnym momencie nie falowała i to jest najważniejsze – powiedział w rozmowie z mediami klubowymi Bartłomiej Bołądź.

Atakujący Projektu Warszawa w sobotę rozegrał bardzo dobry mecz. Bartłomiej Bołądź zdobył 14 punktów z czego 13 atakiem przy 16 próbach (81% skuteczności, 75% efektywności). – Na razie nic nie zdobyliśmy, więc żadnych nagród nie dostanę. Mam nadzieję, że w tym sezonie zdobędziemy przynajmniej medal i będziemy w finale Pucharu Polski i Pucharu Challenge. Będziemy do tego dążyć. Jeszcze długa droga przed nami. Nie pozostaje nam nic innego jak dobrze trenować i dalej utrzymać wysoką formę – dodał atakujący.

Nagrodę MVP w tym spotkaniu odebrał Damian Wojtaszek. – Fajnie weszliśmy w ten mecz. Potrafiliśmy pomimo ciężkiego narzutu gry lwowian utrzymać to wszystko i w końcówce doprowadzić do tego, że wygraliśmy seta do 17. Nie daliśmy się im później, w kolejnych setach rozwinąć, co było zasługą dobrej zagrywki, dobrej gry w bloku i obronie, przyjęciu – podsumował warszawski libero.

Damian Wojtaszek: Odpoczynek jest na wagę złota i brakuje nam go

Warszawianie nie będą mieli zbyt wiele czasu na cieszenie się z kolejnego zwycięstwa w PlusLidze. Już we wtorek czeka ich bowiem pierwszy mecz przeciwko Akaa Volley w Pucharze Challenge. Cieszy nas to, że po tych całych turbulencjach, jakie były tutaj związane z naszym składem wracamy do takiego składu, gdzie mamy bardzo ważne spotkanie w Finlandii, półfinał Pucharu Challenge. Skupiamy się wyłącznie na nim. Już w niedzielę trening, w poniedziałek wylot. Nie ma nawet kiedy odpocząć. Teraz zaczynamy powoli wchodzić w ten etap poważniejszego grania. Półfinał Pucharu Challenge, za chwile ćwierćfinał Pucharu Polski. Jest tego grania. Cieszy forma, jaka jest na dzisiaj – przyznał Wojtaszek.

W styczniu warszawianie przerwali swoją passę zwycięstw, przegrywając w pierwszym meczu w 2024 roku z Indykpolem AZS-em Olsztyn na wyjeździe 0:3. Następnie 13 stycznia we własnej hali ulegli Asseco Resovii Rzeszów 1:3. – Jesteśmy dobrze przygotowani. Sztab wie co robi. Zawodnicy wiedzą, jak podejść do tego, żeby luty był znacznie lepszy niż styczeń. Cieszy to spotkanie, że jest dość szybko wygrane i możemy na spokojnie wracać do domu. Ten odpoczynek jest na wagę złota i brakuje nam go. Ale mam nadzieję, że wyjazd do Finlandii zaliczymy do udanych – zakończył libero Projektu Warszawa.

Spotkanie przeciwko Akaa zaplanowano na wtorek 30 stycznia na godzinę 17:30. Kolejną kolejkę ligową warszawianie zagrają we własnej hali. Projekt w niedzielę 4 lutego podejmie KGHM Cuprum Lubin.

źródło: opr. własne, Projekt Warszawa - inf. prasowa

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved