Po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wiele reprezentacji przechodzi czas analiz i rotacji na ławkach trenerskich. Nie inaczej dzieje się w stolicy tegorocznych rozgrywek. Francuskie reprezentacje w siatkówce zadecydowały odmiennie – Andrea Giani, selekcjoner męskiej reprezentacji przedłużył swój kontrakt. Z prowadzeniem damskiej reprezentacji pożegnał się natomiast Emile Rousseaux.
Wielki sukces Francuzów
Do wielkiego sukcesu reprezentacji Francji mężczyzn doszło na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Francuzi, grający przy własnej publiczności, zdobyli złoty medal, powtarzając swój sukces z Tokio sprzed czterech lat. Francuzka federacja zdecydowała się więc na przedłużenie kontraktu ze szkoleniowcem męskiej kadry, który od sezonu 2024/25 został również trenerem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Andrea Giani dołączył do reprezentacji Francji w 2022 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat zdobyli już dwukrotnie złoty medal Ligi Narodów, a następnie przypieczętował pasmo sukcesów złotem olimpijskim. – Na początku tego sezonu konieczne było poprawienie słabych punktów, aby być niepokonanym na boisku. Dlatego wspólnie zbudowaliśmy nasz system gier, co pozwoliło nam osiągnąć najlepsze wyniki ze złotym medalem w VNL i długo oczekiwanym podwójnym olimpijskim. Dziś jestem bardzo szczęśliwy i zaszczycony, że mogę nadal być trenerem tego fantastycznego zespołu i dziękuję naszemu prezydentowi Ericowi Tanguy za jego zaufanie! – podsumował Giani.
Zmiany w kadrze kobiet
Po sześciu latach współpracy z reprezentacją Francji kobiet żegna się Emile Rousseaux. W ostatnich latach jego podopieczne sięgnęły między innymi po złoto Ligi Europejskiej. Zawodniczki dobrze zaprezentowały się również na Igrzyskach Olimpijskich. W porozumieniu z federacją, zdecydowano się jednak na zmianę na ławce trenerskiej i wprowadzenie nowej wizji na dalsze budowanie zespołu. – Miałem szansę i szczęście towarzyszyć temu kobiecemu projektowi. Pomimo sceptycyzmu, trudności i różnych problemów, udało mi się poprowadzić nasz zespół do 15 najlepszych drużyn na świecie. Chciałbym wyrazić moją wdzięczność wszystkim ludziom, którzy zainwestowali swoje zaufanie, energię i umiejętności w ten starszy francuski zespół.Po sześciu ekscytujących latach nadszedł czas, abym cofnął się o krok i poświęcił się innym osobistym celom. W pełnej zgodzie z federacją, myślę, że nadszedł czas, aby zaszczepić nową dynamikę, dobry wiatr dla francuskiej siatkówki, a bardziej dla kobiecej siatkówki. – dodał Rousseaux.
Zobacz również:
Kandydat na odkrycie PlusLigi
źródło: ffvb.org