Reprezentacja Polski po emocjonującym meczu pokonała Brazylijczyków. Wygrana 3:2 sprawiła, że biało-czerwoni zameldowali się w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. – Towarzyszyły mi dość duże nerwy, choć zazwyczaj jestem spokojny, kiedy stoję w kwadracie dla rezerwowych. Zdawałem sobie jednak sprawę z tego, że gdyby działo się coś złego i moja pomoc byłaby potrzeba, to nie byłbym w stanie nic zrobić – przyznał w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport Tomasz Fornal.
Pierwszy mecz Polaków podczas igrzysk olimpijskich zakończył się zwycięstwem nad Egiptem 3:0. Niestety podczas tego spotkania kontuzji doznał Tomasz Fornal. Przed kolejnym meczem uwaga wielu skupiała się na tym, czy polski przyjmujący wróci do zdrowia. Sam siatkarz zapowiadał, że będzie gotowy do pomocy.
Najważniejszy awans
Pod koniec trzeciego seta, gdy mecz z Brazylią nie układał się po myśli Polaków, trener Grbić wpuścił nawet Fornala na boisko. Jak się okazało, siatkarz nie był w stanie zagrać na dłuższym odcinku. – Trudno cokolwiek mówić, kiedy wie się, że nie jest się w stanie wejść na parkiet i pomóc drużynie. Trudno się to oglądało. Towarzyszyły mi dość duże nerwy, choć zazwyczaj jestem spokojny, kiedy stoję w kwadracie dla rezerwowych. Zdawałem sobie jednak sprawę z tego, że gdyby działo się coś złego i moja pomoc byłaby potrzeba, to nie byłbym w stanie nic zrobić. Na szczęście skończyło się happy endem. Wygraliśmy to spotkanie, mamy zagwarantowany awans do ćwierćfinałów, fazy pucharowej i to jest najważniejsze – przyznał w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport Tomasz Fornal.
Fornal: Będę gotów, by pomóc drużynie w meczu z Włochami
Siatkarz jest po żmudnej pracy z fizjoterapeutami i trenerami przygotowania motorycznego. Już w czwartek był w stanie trenować z kolegami z reprezentacji. – W środę przed meczem z Brazylią wykonałem delikatne skoki, w czwartek starałem się natomiast już w stu procentach obciążyć tę nogę tak, jak miałoby to miejsce podczas spotkania i byłaby zdrowa. Czułem się normalnie. Cieszę się. Sądzę, że w piątek będzie już perfekcyjnie i będę gotów, by pomóc drużynie w meczu z Włochami – powiedział o swoim stanie przyjmujący.
Na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej Polacy zagrają z Włochami. Podopieczni trenera De Giorgiego z kompletem punktów prowadzą w grupie A i wspólnej tabeli, na podstawie której ułożone będą pary ćwierćfinałowe. Chociaż oba zespoły są już pewne awansu do 1/4 finału igrzysk olimpijskich, to sobotni mecz będzie ważny. Zdecyduje on bowiem o tym, na jakich przeciwników trafią drużyny w kolejnej rundzie. Obecnie trudno jednak wytypować, jak będzie wyglądała sytuacja w tabelach. Tuż przed spotkaniem sytuacja będzie znacznie jaśniejsza.
Zobacz również:
Wspólna tabela turnieju siatkarzy
źródło: sport.tvp.pl