W igrzyskach olimpijskich niepokonani są nie tylko polscy siatkarze halowi, ale również ci, którzy występują na plaży. Michał Bryl i Bartosz Łosiak zwycięstwem nad duetem gospodarzy – Bassereau/Lyneel zapewnili sobie awans do kolejnej rundy turnieju w Paryżu. – Po pierwszym secie, gdzie dosyć gładko udało nam się wygrać, wiedzieliśmy, że Francuzi zaryzykują – stwierdził w rozmowie z Sarą Kalisz dla TVP Sport Michał Bryl.
Bryl: Udało nam się to wszystko opanować
Rozgrywki siatkarskie podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu toczą się po myśli reprezentantów Polski. Zarówno siatkarze jak i siatkarki wygrywają kolejne spotkania w hali. Nie inaczej jest na boiskach plażowych. Michał Bryl i Bartosz Łosiak wygrali kolejne spotkanie grupowe i awansowali do fazy pucharowej. W czwartek Polacy 2:0 wygrali z reprezentantami Francji – Julienem Lyneelem i Remim Bassereau. – Po pierwszym secie, gdzie dosyć gładko udało nam się wygrać, wiedzieliśmy, że Francuzi zaryzykują. Julien Lyneel fenomenalnie zagrywał, troszkę odrzucił nas od siatki. My za to bardzo pasywnie graliśmy na zagrywce i to też dawało im duże pole do popisu w side-out. Super, że udało nam się to wszystko opanować i zwyciężyć w tym drugim secie – powiedział w rozmowie z Sarą Kalisz dla TVP Sport Michał Bryl.
W końcówce spotkania kibice byli świadkami podwójnej weryfikacji. Najpierw Francuzi sprawdzili, że atak nie był po bloku a następnie biało-czerwoni sprawdzili i okazało się, że piłka wylądowała w boisku. – Michał mówił od początku, że było boisko, więc byliśmy w miarę pewni. Ale challenge nie był aż tak pewny, bo ta piłka była na styku. Trochę zdziwiłem się, że sędzia pokazał, że piłka była po bloku i to sprawdzaliśmy a nie od razu boisko albo aut. Tylko to przedłużyło spotkanie o 2-3 minuty. Było boisko, więc sprawa jasna –Bartosz Łosiak.
Czas na Niemców
Reprezentacja Polski po drugim zwycięstwie na boisku u stóp wieży Eiffla zapewniła sobie awans do kolejnej fazy turnieju. Michał Bryl podkreślił jednak, że koncentruje się na każdym kolejnym spotkaniu. – Skupiam się na kolejnym meczu, nie myślę, co będzie dalej. Czy to był awans teraz, czy będzie później. Teraz kończymy etap Francja, zaczynamy etap Niemcy i to jest dla nas najważniejsze. Będziemy walczyć w tym ostatnim meczu żeby wygrać grupę a co będzie później, to się okaże – stwierdził Bryl.
Biało-czerwoni wygrali dotychczas z Francuzami, którzy zajmują ostatnie miejsce w grupie oraz Australijczykami, którzy są na 3. miejscu. Na zakończenie fazy grupowej Bryla i Łosiaka czeka spotkanie z również niepokonanymi dotąd Niemcami. Duet Ehlers/Wickler przegrał jednego seta w Paryżu i zajmuje obecnie 2. lokatę.
Zobacz również:
Igrzyska olimpijskie:Pierwsze grupy kończą grę. Duże roszady i rozczarowania
źródło: sport.tvp.pl