W cieniu wieży Eiffla o tytuł mistrzyń olimpijskich rywalizują siatkarki plażowe. Choć w stawce brakuje Polek, to turniej zapowiada się szalenie interesująco. Póki co niepodzielnie rządzą faworytki, lecz walka o awans z niższych lokat dla wielu duetów dalej będzie w zasięgu.
powolne wejście w turniej
Pierwszego dnia na starcie zameldowały się tylko cztery pary. W pierwszym meczu naprzeciwko siebie stanęły mistrzynie kontynentu azjatyckiego, Chinki – Xue Chen i Xia Xinyi, oraz srebrne medalistki igrzysk w Tokio Mariafe Artacho del Solar i Taliqua Clancy (Australia). Rozstrzygnięcie zaciętego pojedynku przyniósł dopiero tie-break, w którym górą okazały się australijskie siatkarki.
Następnie brązowe na mistrzostwach świata w 2023 roku Amerykanki – Kristen Nuss i Taryn Kloth, zagrały z Kanadyjkami – Heather Bansley i Sophie Bukovec. Zgodnie z oczekiwaniami reprezentantki Stanów Zjednoczonych podołały roli faworytek odnosząc pewne zwycięstwo.
Wyniki pierwszego dnia turnieju kobiet
Xue/X.Y. Xia (CHN) – Mariafe/Clancy (AUS) 1:2 (20:22, 21:14, 14:16)
Nuss/Kloth (USA) – Bansley/Bukovec (CAN) 2:0 (21:17, 21:14)
dzień Faworytek
Dzisiejsze zmagania otworzyło spotkanie Włoszek – Marta Menegatti i Valentina Gottardi, z Hiszpankami – Liliana Fernandez, Paula Soria. Pojedynek o tyle ciekawy, że zakończył się w tie-breku wygraną Hiszpanek, które w drugim secie przegrały 9:21. Otwarcie tym ważne, że po igrzyskach doświadczona Fernandez ogłosiła przejście na sportową emeryturę. Następnie z roli faworytek błyskawicznie wywiązały się Carol/Barbara (Brazylia), które pokonały Japonki – Akiko/Ishii. Z tej pary warto zwrócić uwagę przede wszystkim na Barbare Seixas, która w Rio została wicemistrzynią olimpijską.
W kolejnym pojedynku reprezentantki gospodyń – Viera/Chamereau, musiały uznać wyższość Niemek – Cinji Tillmann oraz Svenji Muller. Był to typowy mecz pozbawiony historii. Następnie swoją powinność wypełniły faworyzowane Litwinki – Monika Paulikiene oraz Aine Raupelyte, które pokonały Holenderki – Katja Stam, Raisa Schoon. Choć holenderskie zawodniczki zawodziły na dystansie, to zapału do gry nikt im nie odbierze i mogą pokazać jeszcze na co je stać.
Swój pojedynek pewnie wygrały także liderki światowego rankingu i jedna z największych nadziei olimpijskich Brazylijczyków, duet – Ana Patricia/Duda, który stać na naprawdę wiele. Reprezentantki Egiptu przeciwko świetnie dysponowanym siatkarkom z Ameryki Południowej były bez szans. Jako ostatnie zagrały aktualne mistrzynie świata – Sara Hughes i Kelly Cheng, które pewnie rozgromiły oponentki z Czech – Hermannova/Stochlova.
Wyniki drugiego dnia turnieju kobiet
Gottardi/Menegatti (ITA) – Liliana/Paula (ESP) 1:2 (22:24, 21:9, 14:16)
Carol/Barbara (BRA) – Akiko/Ishii (JPN) 2:0 (21:12, 21:19)
Muller/Tillmann (GER) – Viera/Chamereau (FRA) 2:0 (21:14, 21:12)
Stam/Schoon (NED) – Paulikiene/Raupelyte (LTU) 2:0 (21:19, 21:17)
Ana Patricia/Duda (BRA) – Marwa/D. Elghobashy (EGY) 2:0 (21:14, 21:19)
Hughes/Cheng (USA) – Hermannova/Stochlova (CZE) 2:0 (21:16, 21:11)
Zobacz również:
źródło: inf. własna