Szwedki staną przed szansą wywalczenia awansu do Siatkarskiej Ligi Narodów. Droga do tego wiedzie przez lipcowy Challenger Cup. Niestety już na starcie ubiegłoroczne finalistki mają podcięte skrzydła. W kadrze zabraknie bowiem jednej z największych gwiazd światowej siatkówki Isabelle Haak. Bez niej Szwedki raczej nie mają czego szukać w tym turnieju.
wygrały Ligę Europejską – gwiazda opuszcza zespół
W Złotej Lidze Narodów Szwecja na czeskim terenie pokonała w finale gospodynie i zapewniła sobie wraz z finałowymi rywalkami awans do Challenger Cup. Okazije się, że Szwedki będą musiały sobie w nim radzić bez swojej największej gwiazdy – Isabelle Haak.
Tegoroczny Challenger Cup odbędzie się na Filipinach, a udział w nim weźmie osiem drużyn – Kenia, Argentyna, Filipiny, Portoryko, Wietnam, Szwecja, Belgia i Czechy. Tylko zwycięzca turnieju zakwalifikuje się do przyszłorocznej edycji VNL.
potrzebuje odpoczynku
– Muszę odpocząć, bo jestem bardzo zmęczona po długim sezonie – powiedziała Haak dla SVT Sport. – To była wspólna decyzja – dodała. Być może szwedzki sztab uznał, że konkurencja jest zbyt silna, żeby myśleć o triumfie, ale to chyba karkołomna teza, bo mocniejsza od Szwecji wydaje się jedynie będąca w ostatnim czasie w kryzysie Belgia, natomiast w finale Ligi Europejskiej Szwecja rozprawiła się z Czeszkami, więc realnie mogła myśleć o nawiązaniu walki w tym turnieju.
Isabelle Haak i tak nie grała we wszystkich meczach reprezentacji, a aktywność drużyn Ligi Europejskiej i Challenger Cup wydaje się dużo mniej obciążająca, niż zespołów grających w Siatkarskiej Lidze Narodów i igrzyskach olimpijskich, a jednak tam większość gwiazd gra i nie słychać głosów narzekania. Niezależnie od powodów decyzji Szwedzkiej atakującej, jedno jest pewne – Szwecja właśnie wypisała się z walki o przyszłoroczną Ligę Narodów.
źródło: inf. własna, svt.se