Reprezentacja Polski od porażki 1:3 z Niemcami rozpoczęła sezon kadrowy. Dla biało-czerwonych był to dopiero pierwszy sprawdzian w tym sezonie. – W każdym spotkaniu trzeba wyjść i trzeba je wygrać. Z takim nastawieniem się tutaj spotykamy. W tym meczu się nie udało i na pewno czarno na białym będzie widać dlaczego – powiedział Strefie Siatkówki środkowy polskiej kadry, Jakub Kochanowski.
JEST NAD CZYM PRACOWAĆ
Dużo pracy przed tobą, dużo pracy za tobą. Czy czujesz, że potrzebujesz więcej grania niż treningów?
Jakub Kochanowski: Nie, myślę, że nie. Moim zdaniem to, jak to wszystko jest skonstruowane ma sens. Nie bez powodu gra się mniej meczów kontrolnych niż treningów w hali. To jednaka trakcie treningów wypracowujemy swoje nawyki, które potem w meczu przynoszą nam punkty. Na pewno mamy nad czym pracować. W pierwszym meczu kontrolnym było to widać, że nie jesteśmy jeszcze pewni siebie w tych elementach, w których byliśmy w zeszłym sezonie. Dlatego na pewno bardzo się skupimy nad tym, żeby to jak najszybciej wypracować. Myślę jednak, że to też trochę normalne, że zdarzają się lekkie potknięcia na początku sezonu. Zawsze tak było i zapewne zawsze tak będzie.
To był mecz towarzyski, presji teoretycznie nie było, ale patrząc po minę z trenera Grbicia, chyba wiele rzeczy nie funkcjonowało tak, jak powinno?
– Według trenera i według nas – nie ma czegoś takiego jak mecz bez presji. W każdym spotkaniu trzeba wyjść i trzeba je wygrać. Z takim nastawieniem się tutaj spotykamy. W tym meczu się nie udało i na pewno czarno na białym będzie widać dlaczego. Myślę, że na spokojnie porozmawiamy o tym ze sztabem szkoleniowym i na kolejny sparing już będziemy trochę lepiej przygotowani. Przynajmniej mentalnie będziemy wiedzieli, na co postawić trochę więcej. W meczu z Niemcami zabrakło nam chociażby zagrywki.
PORADZĄ SOBIE Z PRESJĄ
Czujecie już ten olimpijski “vibe”, że czeka was ważny sezon, do którego się przygotowywaliście przez ostatnie dwa lata?
– Tak. Wy nam nie pozwalacie o tym zapomnieć (śmiech). Codziennie na każdym kroku nam mówicie jaki to nie jest ważny sezon i zawieszacie już nam medale na szyję. Jak mawiał jeden z naszych już byłych fizjoterapeutów – presja to przywilej i myślę, że poradzimy sobie z tą presją. Żeby sobie z nią poradzić, trzeba z dnia na dzień trenować, grać, odpoczywać i robić to, co do nas należy i myślę, że będzie dobrze.
Zobacz również:
Polacy przegrali pierwszy mecz sezonu
źródło: inf. własna