– Wiem, że Częstochowa jest wielką marką w historii siatkówki w Polsce i wiem, że wielu zawodników pochodzi z tego miasta. Niektórzy serbscy siatkarze również tu grali. Zdaję sobie sprawę, jaka odpowiedzialność spoczywa na nas wszystkich, kiedy pracujemy w takim klubie. Nigdy się nie boję. Ufam swojej pracy i ufam klubowi, który wybrałem – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Exact Systems Hemarpolu Częstochowa, Igor Kolaković.
PLUSLIGA – PODEJŚCIE NUMER DWA
Norwid Częstochowa przedstawił swojego nowego trenera na sezon 2023/2024. Ekipę spod Jasnej Góry prowadzić będzie Igor Kolaković, a jego asystentem będzie Leszek Hudziak, który utrzymał drużynę w debiutanckim sezonie PlusLigi. Dla szkoleniowca Pochodzącego z Czarnogóry z kolei będzie to drugie podejście do polskiej elity. Pierwsze zakończyło się sukcesem, ponieważ dwa sezony spędzone w Aluronie CMC Warcie Zawiercie Kolaković zwieńczył brązowym medalem mistrzostw Polski w sezonie 2021/2022.
– Naprawdę bardzo szanuję PlusLigę, ponieważ szczególnie w przyszłym roku może to być jedna z najsilniejszych lig na świecie. Moje doświadczenie z PlusLigą było niesamowite, kiedy prowadziłem Wartę Zawiercie. Lubiłem pracować w tym dobrym klubie. Dlaczego wróciłem ponownie do PlusLigi? Na początku nie spodziewałem się, że do niej wrócę, ale rozmowa z Łukaszem Żygadło przekonała mnie do dołączenia do tego projektu – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Igor Kolaković, nowy trener częstochowskiego Norwida.
ŚWIADOMOŚĆ Z PROWADZENIA KLUBU Z CZĘSTOCHOWY
Polskiej społeczności siatkarskiej nie trzeba specjalnie tłumaczyć, jakie miejsce dla rodzimej siatkówki odgrywa Częstochowa. Mimo że to AZS jest tym klubem, który ponad dekadę temu święcił triumf w Pucharze Challenge, tak teraz to Norwid reprezentuje miasto z województwa śląskiego.
– Wiem, że Częstochowa jest wielką marką w historii siatkówki w Polsce i wiem, że wielu zawodników pochodzi z tego miasta. Niektórzy serbscy siatkarze również tu grali. Zdaję sobie sprawę, jaka odpowiedzialność spoczywa na nas wszystkich, kiedy pracujemy w takim klubie. Nigdy się nie boję. Ufam swojej pracy i ufam klubowi, który wybrałem. Jestem naprawdę szczęśliwy, że mam okazję być w takim miejscu, jak Częstochowa – mówił czarnogórski szkoleniowiec.
I dodał:
– Teraz, kiedy zobaczyłem wszystkie warunki, jakie panują w hali w Częstochowie, jestem naprawdę zaskoczony, że klub ma naprawdę fajne warunki. Jestem zmotywowany do pracy w tym klubie – kontynuował 58-latek.
Jakie zapatrywania?
Nie ma co ukrywać, że dołączenie Igora Kolakovicia do klubu spod Jasnej Góry może być zwiastunem walki o wyższe cele w nadchodzącym sezonie, choć ten i tak nie będzie należał do łatwych chociażby z uwagi na fakt, że spadną aż trzy zespoły. Wiadomo już, że w Norwidzie dojdzie do rewolucji kadrowej pokaźnych rozmiarów, ponieważ z zespołem pożegnało się aż dziewięciu zawodników. Na ten moment trudno wyrokować, co będzie celem ekipy z województwa śląskiego.
– Dla nas przede wszystkim najważniejsze jest, żeby ciężko pracować, szczególnie w okresie przygotowawczym, a także podczas ligi. Przygotowujemy się więc do walki z każdym. Liga jest bardzo trudna, ponieważ jest wiele silnych drużyn. Wiem, że w tej chwili może nie jesteśmy gotowi na osiągnięcie jakiegoś wielkiego wyniku, ale na pewno każdy mecz będzie dla nas dużym wyzwaniem i chcemy pokazać naszą jakość przeciwko wszystkim, aby walczyć o zwycięstwa – zapowiedział Kolaković. – Nie wiem, jak dużo mówić o celach, bo jeśli dużo mówisz i nic nie robisz, to nie jest dobrze. Naprawdę lubię z całą drużyną walczyć o każdy mecz, aby zawsze wygrywać. Co będzie na koniec – zobaczymy, ale na pewno wszystkie mecze będą dla nas wielką inspiracją – zakończył nowy szkoleniowiec Norwida.
Zobacz również:
PlusLiga: Zaskoczenia i rozczarowania, czyli podsumowujemy sezon
źródło: Norwid Częstochowa - Facebook, opr. własne