Indykpol AZS Olsztyn wygrał w czterech setach ze Ślepskiem Malow Suwałki i awansował na siódme miejsce w tabeli PlusLigi. Teraz olsztynianie czekają na rozstrzygnięcie meczu w Nysie, żeby wiedzieć, czy utrzymają tę pozycję przed play-off.
Indykpol na kursie do play-off
Początek meczu był wyrównany, ale zbicia Moritza Karlitzka i Alana Souzy spowodowały, że na prowadzeniu znaleźli się olsztynianie (9:5). Ślepsk straty próbował odrabiać blokiem, a po asie serwisowym Konrada Stajera zbliżył się na 15:12. Na zagrywce jednak odpowiedział Joshua Tuaniga, a gospodarze kontrolowali wynik (19:14). Pojedyncze udane zbicia Bartosza Filipiaka na niewiele zdały się Ślepskowi, bowiem popełniał on zbyt dużo błędów. W końcówce zerwał się jeszcze do boju przy serwisie Maksima Buculjevicia, ale pomyłka serbskiego rozgrywającego zakończyła walkę w premierowej odsłonie (25:22).
W drugim secie Indykpol AZS poszedł za ciosem. Na siatce pokazał się duet Karlitzek/Souza, asa dołożył Tuaniga, a Ślepsk od początku był w defensywie (7:3). Popełniał zbyt dużo błędów, a olsztyński blok powiększał dystans dzielący oba zespoły (14:9). Po kontrze Filipiaka suwalski zespół zbliżył się jeszcze na 12:16, ale na więcej nie było go stać. Dwa asy serwisowe Karlitzka i atak Mateusza Janikowskiego sprawiły, że gospodarze zbliżali się do sukcesu (21:14). W końcówce niezawodny na siatce był Souza, a Cezary Sapiński przypieczętował wygraną i awans do play-off Indykpolu (25:18).
Przebudzenie Ślepska
Trzecią odsłonę od prowadzenia 5:2 zaczęli goście. Olsztynian do walki próbował poderwać na zagrywce Souza, ale kontry Żigi Sterna powodowały, że wciąż przewaga była po stronie Ślepska (10:7). Dopiero za sprawą bloku Indykpol wrócił do gry. Dwa asy serwisowe Karlitzka oraz seria czap gospodarzy wyprowadziły ich na prowadzenie (17:12), lecz to nie był koniec emocji, bowiem przy zagrywce Jakuba Macyry przyjezdni odrobili większość strat. Drużynie trenera Webera przytrafiły się błędy, a po asie Filipiaka inicjatywa przeszła na stronę suwalskiej ekipy (19:18). Jej atakujący punktował raz po raz, a czapa Bartosza Firszta w końcówce przechyliła szalę zwycięstwa na stronę Ślepska (25:23).
Kropka nad „i” gospodarzy
W czwartym secie przebudzili się gospodarze, którzy po zagrywce Karlitzka odskoczyli na 4:2. Na środku pokazał się Szymon Jakubiszak, a seria bloków sprawiła, że olsztynianie powiększali swoją przewagę (11:7). W środku seta przytrafiły im się błędy, które pozwoliły Ślepskowi wrócić do gry, a jego dobra postawa w bloku dała mu nawet prowadzenie 18:16. W końcową część partii oba zespoły weszły przy remisie, a w niej w ataku pomylił się Stern, a czapa Jakubiszaka przybliżała Indykpol do zakończenia spotkania. Ostatecznie po popsutej zagrywce Filipiaka triumfowali 25:22.
MVP: Joshua Tuaniga
Indykpol AZS Olsztyn – Ślepsk Malow Suwałki 3:1
(25:22, 25:18, 23:25, 25:22)
Składy zespołów:
AZS: Souza (24), Karlitzek (16), Jakubiszak (12), Sapiński (9), Janikowski (6), Tuaniga (7), Hawryluk (libero) oraz Ciunajtys (libero), Jankiewicz, Majchrzak i Armoa
Ślepsk: Stajer (4), Filipiak (19), Stern (17), Halaba (5), Bucujlević (3), Macyra (4), Czunkiewicz (libero) oraz Sanchez, Filipowicz (libero), Gallego, Firszt (3) i Kaciczak
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi
źródło: inf. własna